Zbigniew Pełczyński: Jak się rodzą liderzy

Słowa „przywódca" i „lider" mają zupełnie inne korzenie i inne znaczenie. Przywódca jest tym, który jest wodzem, a więc wodzi, przewodzi. Natomiast lider to człowiek, który przewodzi innym – nie dlatego, że ma władzę, tylko dlatego, że zna drogę - mówił Zbigniew Pełczyński (1925-2021), profesor Uniwersystetu Oksfordzkiego.

Publikacja: 14.01.2022 17:00

Zbigniew Pełczyński: Jak się rodzą liderzy

Foto: PAP, Marcin Kaliński

Zbigniew Pełczyński był świadkiem XX wieku i jednocześnie jednym z tych, którzy przygotowali nas na wiek XXI. W 1943 roku wstąpił do AK, walczył w powstaniu warszawskim. Na emigracji w Wielkiej Brytanii ukończył uniwersytet St Andrews i Oksford, gdzie wykładał filozofię polityczną przez kolejne dekady. Radził Tolkienowi, co zrobić ze złotówkami, które otrzymał po opublikowaniu „Hobbita" po polsku. Był tutorem „pewnego błyskotliwego studenta" – Billa Clintona. Uczył księcia Sukhumbhanda Paribatra, wieloletniego burmistrza Bangkoku, Waltera Isaacsona, szefa CNN i wydawcę „Time'a", który napisał wstęp do jego biografii („Zbigniew Pelczynski: A Life Remembered"), czy Viktora Orbána, który gdyby nie upadek komunizmu, napisałby u niego doktorat. Po wybuchu stanu wojennego zaangażował 35 koledżów oksfordzkich w projekt Oxford Colleges Hospitality Scheme, dzięki któremu przez kilkanaście lat wykształcił ok. 1300 osób z Europy Środkowo-Wschodniej, którzy stali się liderami przemian demokratycznych na całym świecie. W 1994 roku założył Szkołę Liderów, która wprowadziła do Polski nowoczesne koncepcje tutoringu, mentoringu i przywództwa, kształcąc tysiące przywódców ze wszystkich stron naszych politycznych barykad.

Pozostało 93% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Żadnych czułych gestów
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy