Mówiliśmy na niego Pinochet

Dla Czesława Małkowskiego, prezydenta Olsztyna, władza była sensem życia. Dla niej niszczył najbliższych kolegów

Publikacja: 12.07.2008 03:01

Mówiliśmy na niego Pinochet

Foto: Agencja Gazeta

Słoneczne letnie popołudnie 2000 roku. Czesław Małkowski jedzie czerwonym fordem escortem przez centrum Olsztyna. Widzi, że jadący przed nim samochód zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych. Wymija go. Auto z impetem uderza w siedmioletnią dziewczynkę. Dziecko trafia do szpitala. Sprawę Małkowskiego prowadzi młody asesor, który zarzuca mu przestępstwo umyślne. W uzasadnieniu zarzutów pisze, że Małkowski widział, że jadący przed prawym pasem samochód zatrzymuje się przed przejściem, więc powinien zrobić to samo. Ale w sądzie zamiast asesora akt oskarżenia przedstawia jego starszy kolega. – Tak zdecydowali wtedy przełożeni – opowiada ówczesny asesor.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama