List do redakcji

Publikacja: 06.06.2009 15:00

Z rosnącym zdziwieniem, zdumieniem, żeby nie powiedzieć wstrętem, przyglądam się dyskusji dotyczącej Wilanowa pełnej nieprzyzwoitych ataków na potomków rodziny Branickich opisanej m.in. w tekście „Dla kogo Wilanów” („Rz” 16.05). Sprawę roszczeń dawnych właścicieli do różnego rodzaju dóbr skonfiskowanych po roku 1944 obserwuję od dawna, a jako wiceprzewodniczący nadzwyczajnej komisji do spraw reprywatyzacji Sejmu RP w latach 1997 – 2001 zajmowałem się tą sprawą, mogę powiedzieć, profesjonalnie. Niestety ustawa reprywatyzacyjna została zawetowana przez prezydenta Kwaśniewskiego i dzisiejsi roszczeniowcy mogą się opierać jedynie na tzw. naruszeniu prawa PRL.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama