Aktualizacja: 22.04.2019 16:29 Publikacja: 19.04.2019 00:01
Foto: A. Pawlak
Plus Minus: Okupuje pani czołowe miejsca w rankingu „Rzeczpospolitej" Kompas Młodej Sztuki, współpracuje z galeriami w Madrycie, Krakowie, we Wrocławiu, w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu. Ostatnio pani obraz uzyskał na aukcji cenę 30 tys. zł. Jak to się robi?
Przede wszystkim dzięki pracy. Bo jak się nie ma obrazów, którymi można się pochwalić, to tak naprawdę niewiele można zrobić. I ta praca musi być autentyczna. Bo to nie może być tak, że ktoś sobie wymyśli, że będzie artystą, bo chciałby namalować ładny obraz. Jeżeli praca wychodzi z człowieka, to potrzeba przetworzenia rzeczywistości na język malarstwa będzie naturalna.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas