Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 02.08.2013 01:00 Publikacja: 02.08.2013 01:01
Foto: Plus Minus, Andrzej Krauze And Andrzej Krauze
Dariusz Użycki, dyrektor zarządzający polskiej filii Deininger Consulting, czasem nawet ani w rozmowach z zespołem, ani w roboczych dokumentach nie wymienia nazwisk kandydatów i nazw firm – swych klientów. Mówi ogólnie: bank, spółka przemysłowa albo spożywcza. Jaka konkretnie, wie tylko on i zespół, który prowadzi dany projekt rekrutacyjny. Takie zasady obowiązują w supertajnych projektach, gdy np. znana firma chce wymienić prezesa. Ale nawet przy rekrutacjach bez klauzuli supertajności łowcy głów pamiętają o dyskrecji.
Zasada nr 1: poufność
Poufność to jedna z najważniejszych zasad w executive search, czyli rekrutacji kandydatów na najwyższe stanowiska. Tak oczywista, że niektórzy nawet o niej nie wspominają. Po prostu obowiązuje: a więc żadnych pogaduszek o klientach i kandydatach w miejscach publicznych, w biurowej windzie albo przy obiedzie w restauracji. Nie wiadomo przecież, czy sąsiad ze stolika obok nie wychwyci znajomego nazwiska albo nazwy firmy. A wtedy po rynku błyskawicznie rozniesie się plotka, że spółka X chciałaby wymienić prezesa albo że znany menedżer szuka ciekawszej pracy. Bywa, że sam kandydat poznaje nazwę potencjalnego pracodawcy dopiero na kolejnym etapie negocjacji – jeśli klient tak sobie zastrzeże.
Wielkie marzenia budują świat w stopniu o wiele większym niż realizm gospodarczy. Najlepiej, gdy jedno połączy s...
Cały problem z domniemanymi oszustwami bierze się stąd, że polaryzacja polityczna przejawia się w retorycznej de...
Netflix zrobił satyrę na wielkomiejskich liberałów. Nie zaskakuje nazwisko scenarzysty, Pawła Demirskiego, który...
W tym roku to „Minecraft: Film” i „Lilo i Stitch” utrzymywały kina przy życiu, gromadząc najliczniejszą publiczn...
VELUX Polska, obchodząca w tym roku 35-lecie obecności na rynku jest jedną z tych firm, które współtworzyły polską branżę budowlaną. Od podstaw budowała kategorię użytkowych poddaszy, inwestując w przemysł, rozwijając lokalnych dostawców i kształtując standardy zrównoważonego rozwoju.
To jedna z tych gier, które idealnie nadają się na wakacje. Mieszczą się bowiem w niewielkim pudełku, są lekkie,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas