Reklama

Kara śmierci za niewierność

Pierwsze sto stron „Serotoniny" to Michel Houellebecq, jakiego znamy od lat. Francuski pisarz daje popis autoironii i czarnego humoru. Można jednak powiedzieć, że otwarcie powieści, kiedy bohater konfrontuje się z brakiem szans na nową seksualną przygodę z młodymi Hiszpankami, a musi przełknąć gorzką prawdę, że jego japońska partnerka Yuzu zdradza go z wieloma partnerami – jest ciut za długi. Który to już bohater przeżywa kryzys wieku średniego, kreuje się na męskiego szowinistę, a i konserwatystę, którego problem polega na tym, że w coraz bardziej ekologicznej Europie nie ma już hoteli dla palaczy i szansy na francuską miłość? Oczywiście, Europa ulega erozji. Ale to też już czytaliśmy.

Publikacja: 07.06.2019 17:00

Kara śmierci za niewierność

Foto: materiały prasowe

Ciekawiej zaczyna być, gdy zanurzamy się w świat, jaki Houellebecq zna ze studiów na Agro, jest bowiem z wykształcenia agronomem, absolwentem elitarnej uczelni, która kreuję elitę menedżerów francuskiego rolnictwa. To właśnie sprawia, że gdy główny bohater na trasie z Hiszpanii do Paryża obserwuje karawany tirów, nie tylko domyśla się, jakie rolnicze produkty wiozą, skąd i dokąd. Wie także, z jakimi decyzjami Brukseli to się wiąże i jaka gałąź francuskiego rolnictwa bez wsparcia Unii Europejskiej odesłana zostanie wkrótce na cmentarz w bezwzględnej globalnej grze.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama