Reklama
Rozwiń

O wyższości Lenina nad Salazarem

Czy pamiętają Państwo tę scenę z „Rejsu", w której Kaowiec i Grubas śpiewają słynny szlagier Czerwonych Gitar „Historia jednej znajomości"?

Publikacja: 14.09.2013 14:00

Filip Memches

Filip Memches

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska MS Magda Starowieyska

"Morza szum, ptaków śpiew / Złota plaża pośród drzew / Wszystko to w letnie dni / Przypomina ciebie mi / Przypomina ciebie mi / Siabadaba...".

Sęk w tym, że - jak słusznie zauważył Kaowiec - mężczyźni mieli śpiewać "piosenkę zaangażowaną". Grubas jednak wyjaśnił, że jeśli wykonanie utworu poprzedzi się jakimś wstępem, to wymóg "zaangażowania" będzie spełniony. Na przykład trzeba byłoby zaznaczyć, że akcja toczy się w Grecji czy Portugalii.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie