Aktualizacja: 07.03.2015 19:34 Publikacja: 06.03.2015 02:00
Foto: AFP
"Plus Minus": Jak wygląda Polska widziana z Kremla?
Siergiej Markow, rosyjski politolog: Po pierwsze – z Moskwy Polska wygląda jak średniej wielkości kraj europejski. Po drugie – to kraj aktywny w stosunkach z Rosją. Na przykład Hiszpania jest większa od Polski – terytorialnie, ludnościowo – a jest mniej aktywna. Z Hiszpanią mamy też mniej niż z Polską historycznych zaszłości, które Rosja zmuszona jest brać pod uwagę. Po trzecie – z Polską mamy stosunki raczej złe niż dobre. Po czwarte – te stosunki są złe z inicjatywy Polski. Rosja raczej jest zwolennikiem ich polepszania, a Polska – pogarszania.
A jakie „historyczne zaszłości" bierze Rosja pod uwagę w stosunkach z Polską?
Najważniejsze jest to, że Polska i Rosja przez wiele lat (jeśli nie stuleci) znajdowały się w stanie konfrontacji. Rosyjskie wojska często walczyły na terenie Polski, a polskie – w Rosji. Ostatecznie w tej historycznej konfrontacji Rosja zwyciężyła, biorąc udział w trzech rozbiorach waszego kraju. A propos – tego, co wy uważacie za czwarty rozbiór (czyli paktu Ribbentrop- -Mołotow), my za rozbiór nie uważamy. W 1939 roku Rosja wyzwoliła okupowane przez was tereny zachodniej Białorusi i Ukrainy. Wasz kompleks historycznej klęski jest jednym z głównych czynników, które powodują agresywny i niechętny stosunek Polski do Rosji. To jest czynnik kluczowy: wielowiekowa konfrontacja, która zakończyła się naszym zwycięstwem. Poza tym jednak było przecież wiele historycznych wydarzeń innego rodzaju, pozytywnych dla obu stron, łączących nas. Rosja i Polska razem walczyły przeciw nazistowskim Niemcom, Rosjanie i Polacy walczyli też ramię w ramię w czasie pierwszej wojny światowej.
Co nie do końca udaje się Ishbel Szatrawskiej w fabule, pisarka nadrabia stylem. Pod tym względem „Wyrok” jest r...
Lektura „Długu hańby” wywołuje gorycz: brygadę Sosabowskiego montowano po to, by zrzucić ją w Polsce podczas wal...
Choć w Szczecinie zaangażowanych regionalistów nie brakuje, to obszerną i przystępną pracę o ich mieście stworzy...
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima” bazuje na popularnym serialu animowanym zarówno fabularnie, jak i wizualnie.
Do początku lat 90. nie było żadnej informacji o ZATO. Tajemnicze miasta zamknięte formalnie nie istniały.
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas