Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 29.05.2015 21:02 Publikacja: 29.05.2015 02:18
Foto: Reporter
Kiedy porównamy dziennikarzy dawnych i dzisiejszych, bez trudu zauważymy, że są tak samo oddani własnej pracy, tak samo zazdrośni o sukcesy, tak samo złośliwi i dociekliwi, zarozumiali i ambitni, tak samo spragnieni sławy, pieniędzy i wpływów. Co się zatem stało, że większość odbiorców, twórców i nadawców widzi różnicę pomiędzy starym i nowym dziennikarstwem? Czy możemy mówić o jednej kondycji dziennikarstwa czy o wielu? I jaka jest ta kondycja naprawdę? Czy rzeczywiście mamy tu problem „z jakością i niezależnością dziennikarstwa", z „potrzebą fundamentalnej odnowy", jak pisze Paschal Preston w książce „Making the News. Journalism and News Culture in Europe"? Skoro padają takie pytania i towarzyszy im nawoływanie do „odnowy", to może pomiędzy dziennikarzami a ich pracodawcami, właścicielami i menedżerami jest jakiś tajemniczy obszar przypominający ziemię niczyją, której jedni i drudzy nie dostrzegają? Może już samo mówienie o różnicy między starym i nowym dziennikarstwem jest pierwszą wskazówką w poszukiwaniu wyjścia z coraz bardziej skomplikowanej sytuacji?
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas