Reklama

Stanisławski: Bunt nad Bałtykiem

Komu nie zdarzyło się marzyć o „reportażu totalnym", który oddałby sprawiedliwość całej opisywanej rzeczywistości – panującej pogodzie, polityce i pasjom bohaterów tekstu jednocześnie?

Aktualizacja: 02.10.2015 16:15 Publikacja: 02.10.2015 02:01

Stanisławski: Bunt nad Bałtykiem

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Żeby taki tekst powstał, potrzeba tematu na tyle żywego i złożonego, żeby zasługiwał na opisanie z różnych stron. Wydawcy, który nie tylko nie będzie się krzywił na finansowanie wielomiesięcznej pracy, ale wręcz do niej zachęci. Last but not least: talentu autora.

Jeśli uda się połączyć te elementy, otrzymamy „Bunt. Strajki w Trójmieście. Sierpień 1980": rzecz, którą, przysiadłszy na chwilę na krawędzi kanapy, czyta się przez cztery godziny, która budzi zapomniane przez nas dawno emocje słuchacza bajki, czekającego na odpowiedź „Jak się to skończyło" – chociaż wiemy, jak się to skończyło i w sierpniu, i w grudniu, i później.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
podcast
„Posłuchaj Plus Minus” – Żyjemy w terrorze wolności
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Plus Minus
„K-popowe łowczynie demonów”: Dobro i zło, jakich nie znaliśmy
Plus Minus
„Samotność Janosika. Biografia Marka Perepeczki”: Mężczyzna na dwa tapczany
Plus Minus
„Cronos: Nowy Świt”: Horror w Hucie im. Lenina
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Plus Minus
„Peacemaker”: Żarty się skończyły
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama