Reklama

Sekularyzacja bierze swój początek ze średniowiecza

Dzisiejsze czasy wyrugowały z pola bitwy wzniosłe ideały, sprawiając, że nikt życia nie poświęca, tylko je likwiduje. Jednocześnie odarły one z sensu pojęcie ofiary, poświęcenia życia za coś więcej niż ja sam czy moi bliscy.

Aktualizacja: 09.10.2016 20:12 Publikacja: 09.10.2016 01:01

Biblijny Tyr, jeszcze w rękach niewiernych, oblegany przez krzyżowców: krucjata jako okazja do samod

Biblijny Tyr, jeszcze w rękach niewiernych, oblegany przez krzyżowców: krucjata jako okazja do samodoskonalenia

Foto: Bridgeman/PhotoPower

Przed laty nabrałem przekonania – uczepiłem się go potem z uporem godnym lepszej hipotezy – że ostentacyjne wzajemne pomijanie dokonań kolegów pracujących w tym samym obszarze nauki jest zmorą współczesnej akademii; że brak zainteresowania tym, co się dzieje nawet po sąsiedzku, to wynik „nawisu inflacyjnego" w postaci niezliczonych książek i artykułów kończących się nieodmiennie tymi samymi uogólnieniami.

Otóż nic bardziej mylnego. Zawsze tak było! Nie znam równie spektakularnego przykładu ignorowania prac kolegi po fachu niż brak znamion jakiegokolwiek – niechby podskórnego – dialogu pomiędzy Ernstem Kantorowiczem i Carlem Schmittem. A przecież obaj skupiali swoje wysiłki na rozpoznaniu genezy nowożytnej państwowości – roli, jaka przypada w niej mitom, prawomocności władzy, czy warunków, w jakich kształtuje się wola suwerena. Wreszcie jeden i drugi posługiwał się pojęciem (co prawda z różnymi intencjami) teologii politycznej, wymyślonym i zastosowanym po raz pierwszy w naukach społecznych przez Michaiła Bakunina. Czy ich wzajemna niechęć i obojętność w stosunku do dokonań kolegi brały się z problematycznego uwikłania obu uczonych w historię XX-wiecznych Niemiec?

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Diana Brzezińska: Bachata i morderstwa
Plus Minus
„Gra w kości”: Święte kości
Plus Minus
„Przyjaciele muzeum”: Sztuka zdobywania darczyńców
Plus Minus
„Mafia: The Old Country”: Wyspa jak z krwawego obrazka
Plus Minus
„Lato 69”: Edukacja seksualna
Reklama
Reklama