Reklama

Nostalgiczna ekspansja

Blisko 50 lat temu Neil Armstrong zrobił mały krok, który okazał się wielkim dla ludzkości.

Publikacja: 01.09.2017 18:00

„The Long Journey Home", Daedalic Entertainment, PC

„The Long Journey Home", Daedalic Entertainment, PC

Foto: materiały prasowe

Wydawało się, że za chwilę dotrzemy na Wenus, zaliczymy po drodze Marsa i podbijemy sąsiednie układy planetarne. Tymczasem nawet na Księżyc już nie latamy. Wizja świata z „The Long Journey Home" oddala się zarówno w czasie, jak i przestrzeni.

W grze wybieramy czterech spośród dziesięciu zaproponowanych nam kosmonautów, potem decydujemy się na konkretną jednostkę transportową i po opuszczeniu Ziemi przechodzimy krótkie szkolenie nieopodal Marsa. Po poznaniu statku wreszcie dokonujemy przełomowego skoku w stronę Alfa Centauri. I wtedy właśnie powtarza się historia rodem z Apollo 13. „Houston, mamy problem". Tyle że Houston znajduje się obecnie lata świetlne od nas i nic nie może zrobić.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Ścigany milczeniem
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Reklama
Reklama