Nic nie zapowiadało katastrofy, która wydarzyła się w Monachium. Bayern po pierwszej połowie prowadził z RB Lipsk po golu Serge'a Gnabry'ego i wynik 1:0 utrzymywał się do 64. minuty. Gospodarze stracili wówczas bramkę z gry, a potem dwie kolejne z rzutów karnych. Szefowie klubu patrzyli z niedowierzaniem na to, co dzieje się na boisku, a niektórzy kibice opuścili stadion jeszcze przed ostatnim gwizdkiem.
Porażka Bawarczyków otwiera ogromną szansę przed Borussią. Jeśli drużyna z Dortmundu pokona w niedzielę na wyjeździe Augsburg, będzie miała dwa punkty przewagi nad Bayernem przed ostatnią kolejką Bundesligi. Piłkarze BVB, którzy na tytuł czekają od 2012 roku, muszą jednak przerwać złą serię - na obcym terenie wygrali poprzednio w lutym.
Liga niemiecka
33. kolejka
Bayern - RB Lipsk 1:3
(S. Gnabry 25 - K. Laimer 64, C. Nkunku 76-z karnego, D. Szoboszlai 86-z karnego)
Borussia może zostać kolejnym zespołem z wielkich lig po Napoli i Barcelonie, który odzyska tytuł. Katalończycy odebrali w sobotę trofeum, ale święto na Camp Nou zepsuła trochę porażka. W pierwszym meczu po powrocie na tron przegrali 1:2 z Realem Sociedad San Sebastian. Na pocieszenie pozostał gol Roberta Lewandowskiego - nr 22 w lidze - strzelony głową po dośrodkowaniu Ferrana Torresa.
Liga hiszpańska
35. kolejka
Barcelona - Real Sociedad 1:2
(R. Lewandowski 90 - M. Merino 5, A. Sorloth 72)