Stanie się tak, jeśli pewny już awansu z pierwszego miejsca w grupie Villarreal nie przegra u siebie z Hapoelem Beer Szewa.


Lech pierwszy mecz z Austrią wygrał 4:1. Rywale mają spore problemy, wielu zawodników jest kontuzjowanych. To dobra okazja, by mistrz Polski przerwał złą serię dziewięciu wyjazdowych spotkań bez zwycięstwa w europejskich pucharach.


- Wiemy, jak ważny to mecz i co może nam dać. Przyjechaliśmy do Wiednia po wygraną - zapowiada Michał Skóraś.


Lech w razie zajęcia drugiego miejsca zagra w 1/16 finału. Villarreal jako zwycięzca grupy jest już w 1/8 finału.



Transmisja o 18.45 w Viaplay