Maciej Jakubowski, wiceminister edukacji, na ostatnim spotkaniu z przedstawicielami związków zawodowych nauczycieli i samorządów powiedział, że powinno się ustalić listę chorób, które uprawniałyby do skorzystania przez nauczyciela z urlopu dla poratowania zdrowia. Obecnie takiego ograniczenia nie ma. O tym, czy nauczyciel ma odpocząć od zajęć, decyduje lekarz rodzinny.
– Takiego stanowiska nikt się nie spodziewał – mówi Maria Płotczyk, przewodnicząca Rady Poradnictwa – Forum Związków Zawodowych.
Ryszard Proksa, przewodniczący Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność" dodaje, że to dość dziwna i nieprzemyślana propozycja.
Z kolei Joanna Wąsala ze Związku Nauczycielstwa Polskiego mówi wprost, że propozycja kierowania na urlop tylko w wypadku chorób zawodowych znacznie ograniczy możliwość skorzystania z niego.
W ubiegłym roku 230 pracownikom oświaty lekarze zdiagnozowali chorobę zawodową