[b]Trybunał Konstytucyjny stwierdził 14 października 2008 r. (sygn. SK 6/07), że przepis określający powody wyłączania z mocy ustawy sędziego sądu administracyjnego z orzekania o sprawie jest niekonstytucyjny, ponieważ pomija istotną przesłankę.[/b] Nie przewiduje mianowicie sytuacji, gdy ta sama osoba, która orzekała w sprawie zaskarżonej decyzji administracyjnej, uczestniczy w postępowaniu sądowym toczącym się po wznowieniu postępowania administracyjnego. [/b]Trybunał nie uchylił istniejącego przepisu, lecz stwierdził, że niezgodne z konstytucją jest istniejące w nim pominięcie, które ustawodawca ma obowiązek usunąć.
Skargę konstytucyjną wniosła do TK Fundacja Rozwoju Medycyny Sportowej. Twierdzi ona, że przepisy, które regulują zasady wyłączania sędziego od orzekania w sądach administracyjnych, są niepełne, bo nie obejmują sytuacji, gdy sędzia najpierw orzekał o legalności decyzji podatkowej, a w innym postępowaniu miał rozstrzygnąć, czy kolejna decyzja wydana po wznowieniu postępowania administracyjnego w tej samej sprawie jest prawidłowa.
– Cechą natury ludzkiej jest trwanie przy swoich poglądach. Już samo podejrzenie o możliwość braku bezstronności z tego powodu powinno zdecydować o nieprawidłowości przepisu – przekonywał radca prawny Jerzy Pardus reprezentujący fundację.
Przepisu bronił w imieniu Sejmu poseł Witold Pahl. Wznowienie postępowania nastąpiło, według niego, po ujawnieniu nowych okoliczności. Była to więc nowa sprawa i ten sam sędzia mógł uczestniczyć w jej rozpatrzeniu. Wątpliwości miał natomiast prok. Andrzej Niewielski z Prokuratury Krajowej.
Trybunał podzielił zastrzeżenia fundacji.