Tak wynika z [b]wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 24 listopada 2009 r. (sygn. SK 36/07)[/b].
Sprawa dotyczyła art. 241 §2 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=16DDE6A5D4E08005AEAD3B5C77FC785A?id=176376]ordynacji podatkowej[/link]. Reguluje on zasady wznowienia postępowania w sytuacji, gdy decyzja została wydana na podstawie przepisu, o którego niezgodności z konstytucją, ustawą lub ratyfikowaną umową międzynarodową orzekł Trybunał. Z przepisu tego wynika, że następuje to tylko na żądanie strony wniesione w ciągu miesiąca od dnia wejścia w życie orzeczenia. W praktyce więc termin ten liczony jest od publikacji orzeczenia w Dzienniku Ustaw.
Skarżący przede wszystkim zarzucili, że tak ustanowiony termin ogranicza prawo do wznowienia postępowania, które wynika z art. 190 ust. 4 konstytucji. Zgodnie z tym przepisem orzeczenie o niezgodności z konstytucją, umową międzynarodową lub z ustawą aktu normatywnego, na podstawie którego zostało wydane prawomocne orzeczenie sądowe, ostateczna decyzja administracyjna lub rozstrzygnięcie w innych sprawach, stanowi podstawę do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia na zasadach i w trybie określonych w przepisach właściwych dla danego postępowania.
Ich zdaniem 241 §2 pkt 2 ordynacji podatkowej jest niezgodny także z innymi przepisami konstytucji m.in. art. 2, z którego wynika, że Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.
Pełnomocnicy argumentowali, że wiedza o wyrokach Trybunału ma charakter elitarny. Nie można więc pozbawiać podatników prawa do wznowienia postępowania tylko dlatego, że nie dowiedzieli się o nim w ciągu miesiąca. Nie powinno to zatem prowadzić do pozostawania w obrocie prawnym decyzji wydanych na podstawie niekonstytucyjnych przepisów.