Organ nie przywróci terminu z własnej inicjatywy

Jeśli podatnik wnosi odwołanie po czasie i nie wnioskuje jednocześnie o przywrócenie terminu do jego wniesienia, organ nie może postąpić inaczej, jak wydać postanowienie o uchybieniu terminu

Aktualizacja: 01.04.2010 04:20 Publikacja: 01.04.2010 03:00

Organ nie przywróci terminu z własnej inicjatywy

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Red

[b]Tak stwierdził WSA w Białymstoku w wyroku z 19 sierpnia 2009 r. (I SA/Bk 166/09).[/b]

Wójt odmówił umorzenia zaległości podatkowej. Decyzja została doręczona dorosłemu domownikowi 12 grudnia 2008 r. 30 grudnia 2008 r. wpłynęło do organu odwołanie. Samorządowe kolegium odwoławcze stwierdziło uchybienie terminu do wniesienia odwołania, wskazując, że termin ten upłynął 26 grudnia 2008 r.

Rozstrzygając powstały na tym gruncie spór, WSA przypomniał, że z treści art. 223 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=582ECDA0581859658EA2BD1E83B507D8?n=1&id=176376&wid=328885]ordynacji podatkowej[/link] wynika, iż [b]odwołanie wnosi się do właściwego organu odwoławczego za pośrednictwem organu podatkowego, który wydał decyzję, w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji[/b].

Natomiast w art. 12 określono zasady obliczania terminu do wniesienia odwołania. I tak, w myśl § 1 tego przepisu, jeżeli początkiem terminu określonego w dniach jest pewne zdarzenie, to przy obliczaniu tego terminu nie uwzględnia się dnia, w którym zdarzenie nastąpiło, a upływ ostatniego z wyznaczonej liczby dni uważa się za koniec terminu.

Jednakże w przypadku, gdy koniec terminu ustalony zgodnie z tymi zasadami przypada na sobotę lub dzień ustawowo wolny od pracy, za ostatni dzień tego terminu uważa się następny dzień po dniu lub dniach wolnych od pracy. Termin w takim przypadku ulega więc przesunięciu z mocy prawa.

Reklama
Reklama

Termin do wniesienia odwołania jest terminem zawitym. Po jego upływie odwołanie nie może być skutecznie wniesione, chyba że nastąpi jego przywrócenie w odpowiednim trybie.

W przypadku jednak, gdy strona nie składa wniosku o przywrócenie uchybionego terminu, organ odwoławczy stwierdza w formie postanowienia uchybienie terminowi do wniesienia odwołania.

Tak więc wydanie postanowienia stwierdzającego uchybienie terminowi do złożenia odwołania nie zależy od uznania organu odwoławczego, gdyż obowiązek taki wynika wprost z przepisów ustawy, a każde, nawet nieznaczne, przekroczenie terminu zobowiązuje go do wydania postanowienia, o którym mowa w art. 228 § 1 pkt 2.

Zastosowanie w niniejszej sprawie regulacji art. 223 § 1 oraz art. 12 § 1 i § 5 wskazuje, że aby odwołanie zostało złożone skutecznie, powinno być wniesione najpóźniej 29 grudnia, a nie 26 grudnia, który był dniem ustawowo wolnym od pracy. Tymczasem skarżący złożył odwołanie dopiero 30 grudnia, a więc z uchybieniem ustawowego terminu.

[b]Z uwagi na brak wniosku o przywrócenie uchybionego terminu SKO postąpiło prawidłowo, wydając postanowienie stwierdzające uchybienie terminu do wniesienia odwołania.[/b] Tym samym na sposób rozstrzygnięcia kolegium nie wpłynęło błędne wskazanie ostatecznego terminu do wniesienia odwołania.

[b]Czytaj też [link=http://www.rp.pl/artykul/310567,451055_Na_napisanie_wniosku_o_przywrocenie_terminu_jest_siedem_dni.html]"Na napisanie wniosku o przywrócenie terminu jest siedem dni”[/link][/b]

Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama