Fiskus sprawdzi, czy podatnik dobrze zabezpieczył towar

Stratę spowodowaną kradzieżą można zaliczyć do kosztów. Jeśli jednak przedsiębiorca nie pilnował swojego majątku, urząd może zakwestionować rozliczenie

Aktualizacja: 17.05.2010 04:46 Publikacja: 17.05.2010 03:00

Fiskus sprawdzi, czy podatnik dobrze zabezpieczył towar

Foto: Rzeczpospolita

Organy podatkowe rygorystycznie podchodzą do warunków odliczenia straty. Orzecznictwo sądowe czasami hamuje te zapędy.

Spójrzmy na sprawę rozpatrywaną przez [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku (wyrok z 18 marca 2010 r., I SA/Gd 949/09)[/b]. Chodziło w niej o rozliczenie straty spowodowanej kradzieżą bursztynu.

Fiskus uznał, że spółka nie dołożyła należytej staranności dla przeciwdziałania kradzieży. Budynek, w którego garażu był przechowywany bursztyn, nie posiadał bowiem żadnych zabezpieczeń. Nie pomogło tłumaczenie podatnika, że wynajmując go, uzyskał informację, iż całe osiedle jest monitorowane przez ochronę wewnętrzną.

Na niekorzyść spółki świadczyło też to, że nie dochodziła pokrycia straty od firmy nadzorującej osiedle.

[srodtytul]Gdy nie ma winy[/srodtytul]

Sąd uznał jednak, że spółce nie można przypisać winy w powstaniu straty. Bursztyn przechowywany był w zamkniętym garażu, w domu na monitorowanym, ogrodzonym osiedlu, na którym firma ochroniarska każdorazowo kontrolowała wjeżdżające pojazdy i ewidencjonowała ich numery rejestracyjne.

Trudno oczekiwać od spółki, aby przy takich środkach bezpieczeństwa ponosiła dodatkowe koszty na założenie instalacji alarmowej czy też wynajęcie indywidualnej ochrony.

Nie mogła przewidzieć, że złodzieje dostaną się na teren osiedla boczną bramą, przecinając kłódkę, zdołają podjechać na teren posesji niezauważeni przez ochronę i sąsiadów, ukradną bursztyn i uciekną.

Zdaniem sądu spółka była przekonana, że skoro nadzór nad osiedlem sprawuje profesjonalna firma, to daje ona wystarczającą rękojmię zabezpieczenia jej mienia.

Reasumując, strata była trudna do uniknięcia, a spółka dołożyła należytej staranności w celu zabezpieczenia swego majątku obrotowego. Można ją więc zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów.

Jak czytamy w wyroku: „także tego rodzaju [b]straty w środkach obrotowych powstałe w wyniku kradzieży, które można zakwalifikować jako uboczny element działania podatnika dążącego do osiągnięcia przychodu, w zasadzie niemożliwe do uniknięcia mimo podejmowanych w tym zakresie różnych aktów staranności, można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu.[/b]

Jednakże charakter kosztowy mają tylko te straty, które są rzeczywiste, nie powstały z winy podatnika, w szczególności jako wynik jego niedbalstwa, naruszenia przepisów albo w wyniku braku nadzoru, w zasadzie powstałe na skutek zdarzeń nieprzewidywalnych i nie do uniknięcia przez podmiot gospodarczy racjonalnie i starannie prowadzący swoje interesy”.

[srodtytul]Brak nadzoru nad pracownikami [/srodtytul]

Na to, że okoliczności kradzieży decydują o podatkowym rozliczeniu straty, zwrócił też uwagę [b]WSA w Łodzi w wyroku z 5 marca 2009 r. (I SA/Łd 147/08)[/b].

Dział księgowości spółki wykrył, że jeden z pracowników fałszował dokumenty, kradł towar z magazynów i nielegalnie go sprzedawał. Spółka zapytała fiskusa, czy może powstałą stratę zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Jej zdaniem strata była niezamierzona i trudna do wykrycia mimo prowadzenia skrupulatnej gospodarki magazynowej i podjęcia wszelkich starań w celu ochrony swego majątku.

Organy podatkowe się na to nie zgodziły. W interpretacji stwierdzono, że okoliczności sprawy nie świadczą o zachowaniu należytej staranności w celu uchronienia się od negatywnych zachowań pracownika. Spółka nie stosowała bowiem procedury nadzoru i kontroli, a kradzież została wykryta przypadkowo. Nie ma więc podstaw, aby zaliczyć stratę do kosztów.

Sąd uchylił jednak interpretację. Jego zdaniem stan faktyczny przedstawiony przez spółkę we wniosku nie pozwala na stwierdzenie, że spółka nie zachowała należytej staranności w celu uniknięcia straty. Trudno bowiem przesądzić, że kradzież nastąpiła na skutek zaniedbań w prowadzeniu działalności gospodarczej.

[srodtytul]Indywidualna ocena[/srodtytul]

[b]WSA podkreślił też:

„każda strata wymaga indywidualnej oceny pod kątem bezpośredniego lub pośredniego związku z przychodem i racjonalności działania dla osiągnięcia konkretnego przychodu.[/b]

Warunkiem zaliczenia strat w środkach obrotowych do kosztów uzyskania przychodów jest ocena konkretnego zdarzenia obejmująca:

- całokształt prowadzonej działalności,

- okoliczności, w których straty te powstały,

- formę udokumentowania strat, np. protokół opisujący zdarzenie uzupełniony o protokół organów ścigania w przypadku kradzieży".

[ramka][b]Niedobór trzeba udokumentować [/b]

Fiskus przywiązuje też dużą wagę do dokumentowania strat. Z reguły wymaga, aby kradzież była potwierdzona policyjnym protokołem. Oprócz tego trzeba dokładnie opisać jej okoliczności, przyczyny oraz wysokość strat w dowodzie księgowym.

Jak bowiem podkreślił [b]WSA w Warszawie w wyroku z 9 września 2004 r. (III SA/Wa 1713/03),[/b] firma nie może zaliczyć straty do kosztów podatkowych, jeśli nie wiadomo, w jakich okolicznościach 1/5 towarów zniknęła z magazynu.[/ramka]

Organy podatkowe rygorystycznie podchodzą do warunków odliczenia straty. Orzecznictwo sądowe czasami hamuje te zapędy.

Spójrzmy na sprawę rozpatrywaną przez [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku (wyrok z 18 marca 2010 r., I SA/Gd 949/09)[/b]. Chodziło w niej o rozliczenie straty spowodowanej kradzieżą bursztynu.

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów