Firmy mogą wysyłać faktury bez e-podpisu

Można odliczyć VAT według dokumentu wydrukowanego z e-maila

Publikacja: 02.06.2010 05:00

Firmy mogą wysyłać faktury bez e-podpisu

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Wynika tak z [b]wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 maja 2010 r (sygn. I FSK 1444/09, niepublikowany)[/b].

To przełom. Wcześniej sądy zgadzały się z fiskusem, że w tej sytuacji podatnik nie ma prawa do odliczenia podatku naliczonego, bo trzeba mieć tzw. bezpieczny podpis elektroniczny bądź przesyłać faktury w ramach systemu elektronicznej wymiany danych (EDI) .

[srodtytul]Spóźniony listonosz[/srodtytul]

Sprawa trafiła do NSA za sprawą spółki zajmującej się handlem, która wystąpiła o wydanie interpretacji indywidualnej. Tłumaczyła, że z różnych przyczyn, m.in. ze względu na nieprawidłową pracę poczty i pośredników, otrzymuje faktury VAT oraz faktury korygujące nawet z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Tymczasem w systemie zarejestrować można wyłącznie oryginał takiego dokumentu, co znacznie opóźnia odliczenie podatku.

Dlatego spółka chciała w przyszłości zastosować rozwiązanie przewidziane w art. 218 i 219 [b]dyrektywy 2006/112/WE Rady z 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej[/b]. Zapytała, czy może zarejestrować w systemie wydrukowane faktury otrzymane wcześniej drogą elektroniczną (e-mailem lub faksem) oraz czy na podstawie otrzymanej tą drogą faktury może odliczyć VAT.

Dyrektor Izby Skarbowej stwierdził, że faktura może być dostarczona kontrahentowi jedynie w formie papierowej. Podatnik może uwzględnić dokument w formie elektronicznej, ale tylko wtedy, gdy jest on opatrzony tzw. bezpiecznym podpisem elektronicznym lub przesłany w systemie elektronicznej wymiany danych (EDI).Takie stanowisko poparł [b]WSA w Krakowie (sygn. I SA/Kr 97/09)[/b].

Jednak NSA przyznał rację spółce. Zgodnie z ustnym uzasadnieniem wyroku podatnik ma prawo odliczyć VAT na podstawie faktury, którą otrzymał faksem lub za pośrednictwem poczty elektronicznej i następnie wydrukował.

Takie rozwiązanie to ogromne ułatwienie dla firm, z których niewiele stosuje podpis elektroniczny kwalifikowany za pomocą certyfikatu, mimo że taka możliwość istnieje od pięciu lat. Wszystko przez to, że taki podpis jest przypisany do konkretnego pracownika, co oznacza konieczność zakupu zestawu do generowania e-podpisu dla każdej osoby uprawnionej do przesyłania e-faktur. Poza tym jest to rozwiązanie dość drogie. Jeden zestaw do generowania podpisu kosztuje ok. 300 zł, trzeba też co roku ponosić opłaty związane z jego używaniem - ok. 100 zł.

[srodtytul]Kopie na dysku[/srodtytul]

W tej sytuacji ogromne znaczenie ma inny wcześniejszy [b]wyrok NSA z 3 listopada 2009 r. (sygn. I FSK 1169/08[/b] - przeczytaj [link=http://www.rp.pl/artykul/447585.html]"Firmy nie muszą trzymać papierowych kopii faktur"[/link] i [link=http://www.rp.pl/artykul/470886.html]"W jakiej formie przechowywać kopie papierowych faktur"[/link]).

Sąd uznał wówczas, że możliwe jest przechowywanie kopii faktur na dysku komputera. Firmy mogą stosować system mieszany polegający na wysyłaniu faktury w formie papierowej oraz przechowywaniu kopii w formie elektronicznej.

Sąd przyznał rację spółce, że przepisy prawa podatkowego nie formułują obowiązku przechowywania wystawionej kopii faktury w postaci materialnej (papierowej).

[ramka] [b]Komentuje Grzegorz Mularczyk, doradca podatkowy, partner w MMR Consulting: [/b]

Niewiele firm korzysta z tzw. bezpiecznego e-podpisu, ponieważ jest on skomplikowany, a w praktyce najmniejszy błąd techniczny związany z fakturą może, zdaniem organów podatkowych, powodować utratę prawa do odliczenia VAT. Tymczasem zgodnie z [b]wyrokiem NSA (sygn. I FSK 1444/09)[/b] możliwe jest przesłanie faktury e-mailem w formacie PDF i na tej podstawie odliczenie podatku.

We wcześniejszym orzeczeniu [b](sygn. I FSK 1169/08)[/b] NSA stwierdził, że firmy nie muszą też drukować kopii faktur. Oznacza to możliwość istotnego ograniczenia lub wręcz w niektórych wypadkach wyeliminowania z obrotu faktur w formie papierowej.

Orzecznictwo NSA potwierdza, że zgodnie z prawem UE faktura jest jedynie informacją o istniejącym prawie do odliczenia. Nabywca towaru lub usługi nabywa to prawo automatycznie, gdy powstaje obowiązek podatkowy u sprzedawcy z tytułu dokonania transakcji podlegającej opodatkowaniu.[/ramka]

Wynika tak z [b]wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 maja 2010 r (sygn. I FSK 1444/09, niepublikowany)[/b].

To przełom. Wcześniej sądy zgadzały się z fiskusem, że w tej sytuacji podatnik nie ma prawa do odliczenia podatku naliczonego, bo trzeba mieć tzw. bezpieczny podpis elektroniczny bądź przesyłać faktury w ramach systemu elektronicznej wymiany danych (EDI) .

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr