Kiedy odwołanie nie ochroni przed zapłatą

Fiskus nadużywa prawa do egzekwowania danin z decyzji nieostatecznych

Publikacja: 19.11.2010 03:35

Od 1 stycznia 2009 r. przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=79F34F2D537BC60735432A46B25DA412?id=176376]ordynacji podatkowej[/link] stanowią, iż nie można wykonać nieostatecznej decyzji podatkowej, czyli takiej, od której podatnik odwołał się do wyższej instancji.

Od tej reguły przewidziano kilka wyjątków, które fiskus wykorzystuje, by wcześniej ściągnąć daninę, nawet jeśli nie zostały spełnione wszystkie wymagane przez ustawę warunki.

[srodtytul]Wyjątki od reguły[/srodtytul]

Zgodnie z art. 239b § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=79F34F2D537BC60735432A46B25DA412?id=176376]ordynacji[/link] decyzji nieostatecznej może być nadany rygor natychmiastowej wykonalności, gdy:

– z informacji posiadanych przez organ podatkowy wynika, że wobec strony toczy się postępowanie egzekucyjne w sprawie innych należności pieniężnych, lub

– strona nie posiada majątku o wartości odpowiadającej wysokości zaległości podatkowej wraz z odsetkami za zwłokę, na którym można ustanowić hipotekę przymusową lub zastaw skarbowy korzystające z pierwszeństwa zaspokojenia, lub

– strona zbywa majątek znacznej wartości, lub

– do upływu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego pozostało mniej niż trzy miesiące.

Wystarczy więc spełnienie jednej z tych przesłanek, by ściągnąć podatek, nawet jeśli dany podmiot odwołał się od decyzji w tej sprawie.

Jednocześnie jednak – zgodnie z art. 239b § 2 ordynacji – konieczne jest spełnienie innego warunku. Fiskus musi uprawdopodobnić, że zobowiązanie wynikające z decyzji nie zostanie wykonane.

W praktyce organy podatkowe często jednak nie biorą tego pod uwagę. W takiej sytuacji podatnicy mają duże szanse na wygraną przed sądem.

Orzeczenie w podobnej sprawie wydał [b]21 października 2010 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi (sygn. I SA/Łd 390/10)[/b].

Problem dotyczył spółki, której fiskus nakazał dopłatę prawie 25 tys. zł VAT za cztery miesiące 2004 r. Następnie naczelnik urzędu skarbowego wydał postanowienia o nadaniu tej decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności, gdyż do upływu przedawnienia zobowiązania podatkowego za 2004 r. pozostało mniej niż trzy miesiące.

Postanowienie to zostało utrzymane w mocy przez izbę skarbową. Dyrektor izby uzasadniał, że samo wystąpienie przesłanki wynikającej z art. 239b § 1 pkt 4 ordynacji uprawdopodobniało, iż do końca grudnia 2009 r. zobowiązanie podatkowe nie zostanie wykonane.

[srodtytul]Wygrana podatnika[/srodtytul]

Spółka odwołała się do sądu. Sam fakt, iż do upływu okresu przedawnienia pozostało mniej niż trzy miesiące, nie jest wystarczającym uzasadnieniem, by zastosować rygor natychmiastowej wykonalności decyzji – argumentowała.

Sąd zgodził się jednak z podatnikiem. Fiskus powinien w decyzji wykazać duże prawdopodobieństwo, iż podatek nie zostałby zapłacony. To nie jest skomplikowane.

„Ustawodawca nie wymaga od organu podatkowego wykazania okoliczności za pomocą przewidzianych przepisami procedury dowodów, a rygory uznania jego twierdzeń są złagodzone i odformalizowane” – czytamy w uzasadnieniu wyroku.

Co więcej – jak podkreśla WSA – dyrektor izby nie wziął pod uwagę, iż spółka, choć się odwołała, zapłaciła daninę 14 grudnia 2009 r. Izba mimo to podtrzymała decyzję. Tymczasem zapłata wyklucza obawy, że zobowiązanie nie zostanie wykonane.

[ramka]

[b]Komentuje Józef Banach, radca prawny, partner w InCorpore Banach Iniewski Stradomski[/b]

W praktyce wciąż często można spotkać się z nadużywaniem prawa do nadania decyzji podatkowej rygoru natychmiastowej wykonalności, w tym przed upływem terminu przedawnienia.

Przepisy podatkowe są jednoznaczne: konieczna jest koniunkcja przesłanek, czyli – po pierwsze – wystąpienie jednej z czterech przesłanek opisanych w art. 239b § 1 ordynacji, a – po drugie – uprawdopodobnienie, że zobowiązanie nie zostanie wykonane. Organy często nie zadają sobie jednak trudu, by w uzasadnieniu postanowienia uprawdopodobnić, iż podatnik nie ureguluje należności, mimo iż przepisy nie wymagają, by musiały tego dowodzić.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=m.pogroszewska@rp.pl]m.pogroszewska@rp.pl[/mail][/i]

Od 1 stycznia 2009 r. przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=79F34F2D537BC60735432A46B25DA412?id=176376]ordynacji podatkowej[/link] stanowią, iż nie można wykonać nieostatecznej decyzji podatkowej, czyli takiej, od której podatnik odwołał się do wyższej instancji.

Od tej reguły przewidziano kilka wyjątków, które fiskus wykorzystuje, by wcześniej ściągnąć daninę, nawet jeśli nie zostały spełnione wszystkie wymagane przez ustawę warunki.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr