[b]Tak uznał 1 grudnia Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. I FSK 2037/09)[/b]. To pierwszy taki wyrok w kraju. Minister finansów przegrał w obu instancjach sądu administracyjnego.
[srodtytul]Gdy nie ma podatnika[/srodtytul]
Przez dwa lata (tj. 2004 r. i 2005 r.) niemiecka spółka walczyła z polskimi organami podatkowymi o zwrot VAT zapłaconego m.in. w cenie usługi badania audytorskiego swojego sprawozdania finansowego. Wszystko dlatego, że część faktur dokumentujących poniesione wydatki spółka otrzymała już po zaprzestaniu działalności gospodarczej w naszym kraju i wyrejestrowaniu się jako podatnik VAT w Polsce.
[b]Fiskus nie chciał oddać pieniędzy, mimo że spółka była zarejestrowanym podatnikiem VAT w innym państwie Unii Europejskiej. [/b]Twierdził bowiem, że wcześniej była w Polsce zarejestrowana jako podatnik VAT i miała polski NIP, a skoro tak, to – według administracji podatkowej – nie mogła otrzymać zwrotu podatku jako podmiot zagraniczny, ponieważ nie spełniała warunków określonych w § 2 ust. 1 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=173215]rozporządzenia ministra finansów z 23 kwietnia 2004 r. w sprawie zwrotu podatku od towarów i usług niektórym podmiotom (DzU nr 89, poz. 851 ze zm.)[/link].
W myśl tego przepisu prawo do zwrotu podatku naliczonego przysługuje osobie fizycznej, osobie prawnej i jednostce organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, która nie może być zarejestrowanym podatnikiem VAT na terytorium kraju. Rozporządzenie nie regulowało jednak kwestii otrzymania faktury po wyrejestrowaniu jako podatnika VAT podmiotu występującego o zwrot podatku.