Reklama

Przedsiebiorca nie odpowie za błąd Płatnika

Przedsiębiorca nie może zostać ukarany wyższą składką za błąd programu, z którego korzysta, obliczając zobowiązania ubezpieczeniowe

Publikacja: 08.02.2011 03:57

Przedsiebiorca nie odpowie za błąd Płatnika

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

[b]Tak uznał ostatnio Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w sprawie biznesmenki z Sępólna Krajeńskiego.[/b]

Odwołała się ona do sądu po tym, jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych nałożył na nią podwyższoną składkę na ubezpieczenie wypadkowe. Ukarał ją za błędne wyliczenie tej składki w czerwcu i lipcu 2009 r. Powodem był błąd danych zaimportowanych do programu Płatnik z programu rozliczeniowego Kadry i Płace, z którego biznesmenka korzystała przy prowadzeniu działalności.

Po aktualizacji tego programu w polu "stopa składki na ubezpieczenie wypadkowe" znalazła się nieprawidłowa wartość 1,47 proc., zamiast 1,67 proc. Spółka musiała więc zapłacić podwyższoną składkę w wysokości 2,51 proc. podstawy wymiaru za cały rok rozliczeniowy (od kwietnia 2009 r. do marca 2010 r.).

[wyimek] ZUS może nałożyć karę tylko wtedy, gdy przedsiębiorca umyślnie zaniżył składkę[/wyimek]

ZUS uznał bowiem, że zgodnie z art. 34 ust. 1 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2009/DU2009Nr167poz1322.asp]ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych[/link] (dalej: ustawa wypadkowa), jeżeli płatnik nie przekaże wymaganych danych do ZUS lub będą one nieprawdziwe, w wyniku czego stopa procentowa składki na to ubezpieczenie zostanie zaniżona, może on nałożyć na pracodawcę podwyższoną składkę. Wynosi ona 150 proc. stopy procentowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych. Przedsiębiorca musi zapłacić także zaległość z odsetkami.

Reklama
Reklama

Właścicielka firmy odwołała się jednak od tej decyzji ZUS do sądu. Sędziowie uznali, że nałożenie sankcji przewidzianej w art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej jest możliwe tylko wtedy, gdy do zaniżenia składki doszło w wyniku zawinionego zachowania płatnika. W tym przypadku tak jednak nie było.

Jako dowód na brak winy umyślnej sąd przywołał to, że za pierwsze dwa miesiące nowego okresu składkowego (czyli za kwiecień i maj 2009 r.) składka na to ubezpieczenie została opłacona w prawidłowej wysokości – 1,67 proc.

Błąd wynikał zaś z nieprawidłowego zaimportowania danych z programu rozliczeniowego.

Sąd wziął także pod uwagę, że [b]właścicielka firmy, prowadząc działalność, korzystała z usług profesjonalnego biura rachunkowego. To znaczy, że dołożyła należytej staranności w wywiązywaniu się ze swoich obowiązków wobec ZUS[/b].

Po tym, jak ZUS odwołał się od tego wyroku, sąd apelacyjny skierował pytanie prawne do Sądu Najwyższego. Na rozprawie 4 lutego 2011 r. [b]SN odmówił jednak podjęcia uchwały w tej sprawie (sygnatura akt II UZP 1/11). [/b]

[b]Tak uznał ostatnio Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w sprawie biznesmenki z Sępólna Krajeńskiego.[/b]

Odwołała się ona do sądu po tym, jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych nałożył na nią podwyższoną składkę na ubezpieczenie wypadkowe. Ukarał ją za błędne wyliczenie tej składki w czerwcu i lipcu 2009 r. Powodem był błąd danych zaimportowanych do programu Płatnik z programu rozliczeniowego Kadry i Płace, z którego biznesmenka korzystała przy prowadzeniu działalności.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama