Tak wynika z wyroku z 10 marca 2011 r. Trybunału Sprawiedliwości UE (sygn. C 109/09) w sprawie emerytowanej stewardesy zatrudnionej w Lufthansie. Zajął się on interpretacją niemieckich przepisów, które zezwalają na zawieranie umów terminowych na okres maksymalnie dwóch lat. W tym czasie umowa może być ponownie zawarta najwyżej trzy razy.
Niemieckie przepisy przewidują, że zawarcie umowy na czas określony nie wymaga obiektywnego powodu, jeżeli pracownik ukończył 58. rok życia w chwili wstąpienia w stosunek pracy na czas określony. Ograniczenie czasu trwania umowy nie jest dozwolone wówczas, gdy zachodzi ścisły obiektywny związek z inną umową na czas nieokreślony zawartą z tym samym pracodawcą. Taki związek występuje, gdy przerwa między umowami jest krótsza niż sześć miesięcy.
W tym wypadku wieloletnia pracownica Lufthansy została zwolniona w związku z przejściem na emeryturę, po czym była zatrudniana na kolejne roczne kontrakty. Kiedy skończyła 60 lat, pracodawca nie zaproponował jej już kolejnej umowy. Kobieta oddała sprawę do sądu z żądaniem ustalenia, że była zatrudniona na umowie bezterminowej.
Luksemburski Trybunał w wyroku z 10 marca 2011 r., wskazał, że to niemiecki sąd powinien zbadać, czy doszło do kontynuacji zatrudnienia, i ukarać pracodawcę w razie naruszenia przepisów.