Jest to możliwe tylko wtedy, gdy ów bliski ma orzeczenie zaliczające go do pierwszej grupy inwalidzkiej lub stwierdzające całkowitą niezdolność do pracy. Tak wynika z wczorajszego wyroku Sądu Najwyższego, w którym zajął się on sprawą mężczyzny, który w marcu 2009 r. wystąpił o emeryturę do ZUS (sygnatura akt: I UZP 3/11).
Zakład odmówił mu zaliczenia prawie sześciu lat, kiedy zajmował się on swoim niepełnosprawnym ojcem. Od stycznia 1999 r. do marca 2003 r., gdy był zarejestrowany jako bezrobotny, opiekował się nim całodobowo.
Bliski musi mieć orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy
Podstawą do zaliczenia takiego okresu do emerytury (liczonej na starych zasadach lub dla osób urodzonych po 1948 r. do kapitału początkowego) jest art. 7 pkt 7 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Mówi on, że jako okresy nieskładkowe mogą zostać potraktowane przypadające przed dniem nabycia prawa do emerytury lub renty okresy niewykonywania pracy, w granicach do sześciu lat, spowodowane koniecznością opieki nad innym niż dziecko członkiem rodziny zaliczonym do I grupy inwalidów lub uznanym za całkowicie niezdolnego do pracy. Musi on także być niezdolny do samodzielnej egzystencji albo uznany za osobę niepełnosprawną w stopniu znacznym. Opiekun w tym okresie nie może także zarabiać więcej niż połowę najniższego wynagrodzenia miesięcznie.