Gdy są dwie ewidencje, fiskus obliczając podatek może uwzględnić obie

Podatnik prowadząc jedną ewidencję sprzedaży dla celów podatkowych, a drugą na własne potrzeby, musi liczyć się z tym, że fiskus jego obroty wyliczy na podstawie obu

Aktualizacja: 07.01.2010 06:40 Publikacja: 07.01.2010 05:00

Gdy są dwie ewidencje, fiskus obliczając podatek może uwzględnić obie

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Postępowanie takie zaaprobował [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w wyroku z 2 grudnia 2009 r. (I SA/Ol 46/09)[/b], oddalając skargę na decyzję wymiarową.

[srodtytul]W ewidencji i w zeszycie[/srodtytul]

Podatnik prowadził kilka punktów gastronomicznych. W ewidencji sprzedaży VAT zapisywał sprzedaż z kasy fiskalnej i faktur, którą wykazywał w deklaracjach VAT-7. W toku kontroli inspektorzy natknęli się jednak na prowadzone przez barmanów zeszyty.

Pracownicy zeznali, że zeszyty stanowiły podstawę do rozliczania się z właścicielem z faktycznej sprzedaży na poszczególnych zmianach we wszystkich punktach, z posiadanej gotówki i towaru. Nie każda sprzedaż była bowiem wbijana do kasy. Sprzedaży wykazywanej w zeszytach nie ujmowano ani w rejestrach sprzedaży, ani w deklaracjach.

[srodtytul]Nierzetelna księga nie jest dowodem[/srodtytul]

Co do zasady księgi podatkowe prowadzone rzetelnie i w sposób niewadliwy stanowią dowód tego, co wynika z zawartych w nich zapisów. Mówi o tym art. 193 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=582ECDA0581859658EA2BD1E83B507D8?n=1&id=176376&wid=328885]ordynacji podatkowej[/link] (dalej op).

W opisanej sytuacji organy podatkowe, na podstawie art. 193 § 4 op, uznały jednak, że w kontrolowanym okresie prowadzone przez podatnika ewidencje nie stanowią dowodu na faktyczną sprzedaż w jego firmie.

Ten przepis wskazuje bowiem, że organ podatkowy nie uznaje za dowód w rozumieniu art. 193 § 1 ksiąg podatkowych, które są prowadzone nierzetelnie lub w sposób wadliwy.

[srodtytul]Szacowanie nie było konieczne[/srodtytul]

Organ podatkowy może ustalić obrót w kwotach innych niż wynikające z deklaracji VAT-7, ale tylko w takim zakresie, w jakim ma dowody dające podstawę do ich zakwestionowania. Poczynione w rozpatrywanej sprawie ustalenia dowodziły, że obrót wykazywany w deklaracjach nie odzwierciedlał faktycznie uzyskiwanego.

Problem sprowadzał się więc do tego, aby określić obrót najbardziej zbliżony do rzeczywistego. W sprawie zastosowano art. 23 § 2 op, zgodnie z którym organ podatkowy odstąpi od określenia podstawy opodatkowania w drodze oszacowania, jeżeli dane wynikające z ksiąg podatkowych, uzupełnione dowodami uzyskanymi w toku postępowania, pozwalają na określenie podstawy opodatkowania.

[srodtytul]Podatnik żądał biegłego[/srodtytul]

Organy podatkowe uznały, że to zeszyty stanowiły faktyczną ewidencję sprzedaży, ale zawierały braki w rozliczeniach za niektóre dni. W tym zakresie przyjęto więc sprzedaż z rejestrów sprzedaży prowadzonych przez podatnika dla rozliczania podatku. Nie było bowiem dowodów, skoro w zeszytach były luki, że ewidencje za te dni są nierzetelne.

Zdaniem podatnika wiarygodność zeszytów była wątpliwa. W jego opinii spreparował je jeden z pracowników, aby zaszkodzić szefowi. Zażądał więc powołania biegłego, który oszacowałby obroty firmy, ponieważ sprzedaż wyliczona przez organy podatkowe była za wysoka.

[srodtytul]Co orzekł sąd[/srodtytul]

Nie przekonało to jednak sądu, do którego trafiła skarga na decyzję dyrektora izby skarbowej.

[b]W ocenie sądu nie budziło wątpliwości, że ewidencje podatnika nie były rzetelne. Organy podatkowe miały zatem prawo do samodzielnego określenia podstawy opodatkowania i wyliczenia zobowiązań podatkowych.[/b]

Istotą takiego postępowania jest określenie obrotu w sposób maksymalnie zbliżony do rzeczywistości. W opinii sądu zeszyty były wiarygodne, ponieważ wszyscy pracownicy przesłuchani w charakterze świadków spójnie zeznali, że prowadzili je dokładnie, bo na ich podstawie rozliczali się z właścicielem z utargów i towaru.

Można więc było przyjąć, że to zeszyty są rzeczywistą ewidencją sprzedaży i po ich uzupełnieniu o dane z ewidencji sprzedaży prowadzonej przez podatnika stanowią podstawę do określenia obrotu.

Sąd stwierdził, że odmowa powołania biegłego, który oszacowałby sprzedaż metodą marży, była uzasadniona, ponieważ ewidencje zakupów też były nierzetelne.

W toku postępowania pracownicy zeznali bowiem, że czasami kupowali do baru alkohol w sklepach, ale paragony po prostu wyrzucali.

Postępowanie takie zaaprobował [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w wyroku z 2 grudnia 2009 r. (I SA/Ol 46/09)[/b], oddalając skargę na decyzję wymiarową.

[srodtytul]W ewidencji i w zeszycie[/srodtytul]

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów