Podatek płacimy tylko od użytkowanej części budynku

Jeśli budowy nie zakończono, ale przedsiębiorca zaczął wykorzystywać w działalności część budynku, podatkiem od nieruchomości obciążona będzie tylko ta część, a nie cały obiekt

Publikacja: 16.06.2008 08:48

Red

Zdecydował tak WSA w Szczecinie w wyroku z 28 maja 2008 r. (I SA/Sz 314-18/07).

Podatnicy rozpoczęli inwestycję dla celów prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Rozbudowywali nieruchomość, której są właścicielami. Od 2001 r. sukcesywnie powiększali powierzchnię budynku, corocznie oddając jego poszczególne elementy do użytkowania. W 2006 r. urzędnicy przeprowadzili kontrolę podatkową. Przyjęli, że we wcześniejszych latach doszło do znacznego zaniżenia powierzchni użytkowej nieruchomości. Zdaniem organu podatkowego, niezależnie od etapu inwestycji, przy ustalaniu podstawy opodatkowania trzeba było uwzględnić cały obiekt będący w budowie.

Z ustaleniami tymi nie zgodzili się podatnicy. Przedstawili dziennik budowy oraz liczne dokumenty wskazujące na to, że poszczególne części budynku nie istniały w poprzednich latach. Organ nie przyjął jednak tej argumentacji i wydał, na podstawie stanu istniejącego w 2006 r., decyzje ustalające wysokość zobowiązania w podatku od nieruchomości za lata 2002 – 2006.

W tej sytuacji podatnicy wnieśli skargę do sądu. Zarzucili organowi przyjęcie wadliwej podstawy opodatkowania.

Jak się okazało, słusznie, bo WSA uchylił zaskarżone decyzje. Stwierdził, że organy podatkowe błędnie zinterpretowały art. 6 ust. 2 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych. Mówi on, że jeżeli okolicznością, która uzależnia obowiązek podatkowy, jest istnienie budynku, to obowiązek ten powstaje z dniem 1 stycznia roku następującego po tym, w którym budowa została zakończona albo w którym rozpoczęto użytkowanie budynku lub jego części przed jego ostatecznym wykończeniem. Wadliwie zatem przyjęły organy podatkowe, że rozpoczęcie użytkowania części budynku powoduje objęcie opodatkowaniem całego obiektu projektowanego czy będącego w budowie. Z brzmienia przepisu wynika bowiem, że jeżeli budowa nie została zakończona, ale podatnik przystąpił do użytkowania części budynku, to podstawą opodatkowania powinna być tylko użytkowana część. Organy nie wyjaśniły, jaką powierzchnię co roku użytkował podatnik. Tym samym nie ustaliły prawidłowo podstawy opodatkowania.

Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte

O powstaniu obowiązku podatkowego w podatku od nieruchomości decyduje nie tylko moment zakończenia budowy, ale również rozpoczęcie użytkowania budynku przed ostatecznym wykończeniem.

Formalnie proces budowy powinien być zakończony w sposób określony w przepisach prawa budowlanego (m.in. zawiadomienie odpowiednich organów o zakończeniu budowy). Czasem jednak zdarza się, że podatnicy ze względów praktycznych zaczynają faktycznie użytkować nieruchomość przed ostatecznym zakończeniem budowy.

WSA w Szczecinie stwierdził, że podatnik nie może być obciążany obowiązkiem podatkowym w odniesieniu do całości budowli lub budynku, jeśli budowa nie została zakończona. Gdy użytkowana jest jedynie część budynku przed formalnym zakończeniem prac budowlanych, to obowiązek podatkowy dotyczy jedynie tej części. Nie muszą być przy tym spełnione formalne wymogi wynikające z przepisów prawa budowlanego (m.in. art. 54 i 55).

Trzeba jednak pamiętać, że obowiązek podatkowy wskazany w art. 6 ust. 2 ustawy dotyczy jedynie budowli lub budynków nowo wybudowanych, a nie już istniejących. Nie dotyczy zatem sytuacji, gdy budynek lub budowla już istniały, a tylko zostały poddane modernizacji.

Wyrok jest ważny dla osób, które użytkują lub zamierzają użytkować część budynku przed ostatecznym zakończeniem budowy. Potwierdza dotychczasową linię orzeczniczą sądów administracyjnych dotyczącą ustalania momentu powstania obowiązku podatkowego w podatku od nieruchomości (m.in. wyrok WSA w Warszawie z 3 lutego 2005 r., III SA/Wa 1835/04, oraz wyrok NSA z 10 marca 2006 r., II OSK 625/05).

Zdecydował tak WSA w Szczecinie w wyroku z 28 maja 2008 r. (I SA/Sz 314-18/07).

Podatnicy rozpoczęli inwestycję dla celów prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Rozbudowywali nieruchomość, której są właścicielami. Od 2001 r. sukcesywnie powiększali powierzchnię budynku, corocznie oddając jego poszczególne elementy do użytkowania. W 2006 r. urzędnicy przeprowadzili kontrolę podatkową. Przyjęli, że we wcześniejszych latach doszło do znacznego zaniżenia powierzchni użytkowej nieruchomości. Zdaniem organu podatkowego, niezależnie od etapu inwestycji, przy ustalaniu podstawy opodatkowania trzeba było uwzględnić cały obiekt będący w budowie.

Pozostało 83% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara