Sprawa jest poważna, bo dotyczy oskarżonych o najcięższe zbrodnie – tzw. zabójstwo kwalifikowane (ze szczególnym okrucieństwem, zgwałceniem czy porwaniem). Kodeks przewiduje dla nich tylko dwie wyjątkowe kary – 25 lat pozbawienia wolności i dożywocie.
To zbyt mało – uznał krakowski Sąd Apelacyjny i postanowił zapytać, czy takie ograniczenie sędziowskiej swobody przy wymierzaniu kary jest zgodne z konstytucją. Pytający sąd kwestionował też tryb, w jakim zmieniony przepis pojawił się w kodeksie.
Po trzech rozprawach (a dwukrotnie je odraczano) [b]Trybunał zakwestionował wczoraj (16 kwietnia 2009 r., sygn. P 11/08)[/b] tryb legislacyjny, w jakim zmieniony art. 148 § 2 w 2005 r. pojawił się w naszym [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=782AAD2B765470F1D1A1CF4DA16AB307?id=74999]kodeksie karnym[/link]. Zgłoszono go jako poprawkę w drugim czytaniu, a ustawa uchwalana przez Sejm musi przejść trzy czytania. W przypadku tej noweli tak nie było.
Na temat pozostałych wątpliwości Trybunał się nie wypowiedział. Z tego wniosek, że skoro przepis został uchwalony niezgodnie z konstytucją, to jego treść i tak nic już nie zmieni.
Wyrok wejdzie w życie w dniu publikacji w Dzienniku Ustaw.