Finansowa pomoc od znajomych z podatkiem

Kolega pożyczył ci pieniądze bez odsetek? Masz przychód, bo w banku musiałbyś je zapłacić. Urząd ściągnie więc od ciebie podatek. Takie wnioski płyną z wyroku WSA w Krakowie

Aktualizacja: 18.06.2009 08:25 Publikacja: 18.06.2009 01:42

Pozyczanie pieniędzy od znajomych to też przychód

Pozyczanie pieniędzy od znajomych to też przychód

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

To ostrzeżenie dla wszystkich, którzy korzystają z bezinteresownej pomocy znajomych. Nie mogą liczyć na pobłażliwość fiskusa.

Nieoprocentowana pożyczka – na mieszkanie, samochód, wesele syna – to korzyść, którą trzeba wykazać przed urzędem. Przekonała się o tym dobitnie osoba, która pożyczyła od znajomego milion złotych. Fiskusowi nie wystarczyła zapłata podatku od czynności cywilnoprawnych PCC (2 proc. kwoty pożyczki).

[srodtytul]Odsetki jak w banku [/srodtytul]

Ponieważ umowa nie przewidywała żadnych odsetek, fiskus uznał, że pożyczkobiorca uzyskał przychód z nieodpłatnych świadczeń – w wysokości procentów, które naliczyłby bank. Dla ustalenia kwoty tego przychodu urzędnicy porównali oprocentowanie kredytów w kilku bankach i wyciągnęli średnią.

[b] – To prawidłowe postępowanie – uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie (sygn. I SA/Kr 957/08)[/b]. Nie pomogły argumenty, że pożyczka nie musi być oprocentowana, ani to, że w prywatnych relacjach naliczanie odsetek jest mało naturalne.

Jakie będą skutki tego orzeczenia? Wiąże tylko w danej sprawie, niewykluczone jednak, że ośmielone tym rozstrzygnięciem urzędy zaczną przypatrywać się koleżeńskim pożyczkom. Skąd o nich wiedzą?

– Większość pożyczek poza rodziną trzeba zgłaszać w urzędzie dla celów PCC – wyjaśnia Paweł Nocznicki, doradca podatkowy, starszy konsultant w Accreo Taxand. – Tylko te do 5000 zł są zwolnione (pod pewnymi warunkami) z tego obowiązku. Podatnicy często przyznają się też do pożyczek, gdy muszą wykazać, skąd mieli pieniądze na poważniejsze inwestycje, np. zakup domu.

[srodtytul]W rodzinie bez obciążeń[/srodtytul]

Kontroli fiskusa nie muszą się natomiast obawiać osoby, które dostały pieniądze od rodziny. Nawet jeśli uznać, że zarobiły, nie płacąc odsetek, to z podatku zwalnia je art. 21 ust. 1 pkt 125 ustawy o PIT.

Co jednak zrobić, aby uniknąć opodatkowania pożyczki od niespokrewnionego dobroczyńcy? Nie ma wyjścia, trzeba się umówić na spłatę razem z odsetkami.

W jakiej wysokości je ustalić? Urzędy chcą oprocentowania jak za kredyty bankowe. Czy słusznie?

– Nie ma powodów, aby prywatne osoby pożyczały znajomym pieniądze na takich samych zasadach jak komercyjna firma – mówi Paweł Nocznicki. – Nie możemy odwołać się do oprocentowania kredytów bankowych, bo są to transakcje nieporównywalne.

[srodtytul]Zapłata do ręki[/srodtytul]

Urząd nie powinien więc automatycznie naliczać przychodu od pożyczek z „niebankowymi” procentami. Oczywiście odsetki powinny być zapłacone, chociaż jeśli pieniądze są przekazywane z ręki do ręki, fiskus może mieć problemy z udowodnieniem, że tak się nie stało.

– Ani podstawowej kwoty pożyczki, ani odsetek nie trzeba przelewać na rachunek bankowy – potwierdza Paweł Nocznicki. – Spłata pieniędzy do ręki może jednak wzbudzić podejrzenia urzędu, który będzie próbował wykazać, że chociaż odsetki są zapisane w umowie, to nie zostały faktycznie zapłacone. Może też argumentować, że przy większych kwotach zasadą są płatności na rachunek, chociaż tak naprawdę nie wynika to z żadnego przepisu.

[ramka][b]Komentuje Joanna Narkiewicz-Tarłowska - doradca podatkowy w PricewaterhouseCoopers[/b]

Urzędy doszukują się przychodu z nieodpłatnych świadczeń wszędzie tam, gdzie dostajemy coś za darmo. Także przy pożyczkach bez odsetek. Nie powinny jednak automatycznie porównywać ich do kredytów bankowych. Znajomi mają do siebie większe zaufanie, nie można więc przyjąć, że rynkowa wysokość odsetek przy koleżeńskich pożyczkach jest taka jak w banku, który działa na komercyjnych zasadach. Niewątpliwie jednak pożyczka bez żadnych procentów grozi sporem z fiskusem. Dlatego lepiej, żeby w umowie znalazł się zapis o odsetkach, nawet niewielkich. Wtedy urząd skarbowy nie powinien już uznać, że uzyskaliśmy przychód z nieodpłatnego świadczenia, ewentualnie może sprawdzić, czy faktycznie te odsetki zapłaciliśmy. [/ramka]

[b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/06/18/pozyczka-od-kolegi-tylko-z-odsetkami/]Skomentuj artykuł[/link][/b]

To ostrzeżenie dla wszystkich, którzy korzystają z bezinteresownej pomocy znajomych. Nie mogą liczyć na pobłażliwość fiskusa.

Nieoprocentowana pożyczka – na mieszkanie, samochód, wesele syna – to korzyść, którą trzeba wykazać przed urzędem. Przekonała się o tym dobitnie osoba, która pożyczyła od znajomego milion złotych. Fiskusowi nie wystarczyła zapłata podatku od czynności cywilnoprawnych PCC (2 proc. kwoty pożyczki).

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara