Reklama
Rozwiń
Reklama

Młody piłkarz zapłaci za zmianę drużyny

Klub piłkarski ma prawo domagać się zwrotu kosztów wyszkolenia młodego zawodnika, który po zakończeniu tego szkolenia zamierza podpisać umowę z innym klubem

Publikacja: 13.08.2009 07:12

Młody piłkarz zapłaci za zmianę drużyny

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Takiego zdania jest Eleonor Sharpston, rzecznik generalna ETS, przed którym toczy się obecnie postępowanie dotyczące francuskich regulacji w prawie sportowym.

W 1997 r. Francuz Olivier Bernard, obecny gracz Newcastle United, podpisał trzyletni kontrakt szkoleniowy z pierwszoligowym Olympique Lyonnais. Zgodnie z obowiązującymi wtedy przepisami młody zawodnik, któremu klub szkolący złożył propozycję pracy, musiał po zakończeniu szkolenia podpisać z nim kontrakt. Gdyby nie wyraził na to zgody, nie miałby prawa zawrzeć umowy z innym francuskim klubem bez aprobaty macierzystego.

Olivier Bernard nie zastosował się do tych reguł. Bez zgody Olympique Lyonnais podpisał kontrakt z angielskim Newcastle United. Wtedy Olympique wystąpił z roszczeniem o zasądzenie od piłkarza i od angielskiego klubu ponad 53 tys. euro. Na taką kwotę wyliczył zarobki Bernarda, które ten otrzymywałby, gdyby zawarł kontrakt z klubem szkolącym. Sprawa trafiła w końcu do Trybunału w Luksemburgu.

– Dyskryminujący charakter francuskich przepisów nie budzi wątpliwości. W związku z tym trzeba się zastanowić, czy regulacje nakazujące wypłatę odszkodowania klubowi szkolącemu można uzasadnić potrzebą zapewnienia kształcenia młodym piłkarzom. W moim przekonaniu tak – twierdzi Eleonor Sharpston.

Według rzecznik generalnej brak ochrony interesów klubu macierzystego, który przez lata wykładał środki na rozwój i edukację młodego piłkarza, mógłby zniechęcić kluby do zawierania kontraktów szkoleniowych.

Reklama
Reklama

W świecie piłki nożnej rachunek ekonomiczny nie pozostaje bez wpływu na strategię i posunięcia klubów sportowych, stowarzyszeń, a także samych zawodników. Z tego względu klub szkolący ma prawo oczekiwać, że młody piłkarz oraz jego przyszły pracodawca rozliczą się z nim z nakładów na jego wyszkolenie.

Jeśli Europejski Trybunał Sprawiedliwości wyda wyrok opierający się na tej opinii, to tym samym ugruntuje obowiązującą także w Polsce zasadę, że w razie zmiany klubu młody piłkarz musi płacić odszkodowanie macierzystemu.

[wyimek]Przepisy nie powinny utrudniać piłkarzom przejścia do innego klubu[/wyimek]

Jednakże w opinii Klaudii Przybyłowicz z kancelarii Wardyński i Wspólnicy, doktorantki na Wydziale Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego, stanowisko rzecznik generalnej luksemburskiego Trybunału jest dyskusyjne. Nie znajduje uzasadnienia w świetle unijnych zasad i ogranicza swobodny przepływ pracowników oraz wolność wyboru przez nich miejsca pracy.

– Związki sportowe nie powinny ustanawiać takich przepisów, które po wygaśnięciu kontraktu uniemożliwiałyby lub utrudniały danemu zawodnikowi zatrudnienie w klubie innego państwa członkowskiego – tłumaczy Klaudia Przybyłowicz.

W praktyce jednak ta wolność jest ograniczana roszczeniami byłego pracodawcy o zapłatę ekwiwalentu za wyszkolenie piłkarza. Tymczasem te powinny być skierowane nie do zawodnika, ale do nowego klubu wychowanka.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Dane osobowe
Kurier zgubił list z banku. NSA zdecydował, kto za to zapłaci
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama