Gmina musi wyrównać spadek wartości działki

Obowiązek wypłaty odszkodowania za obniżenie wartości gruntu zależy od porównania jego przeznaczenia w starym i nowym planie przestrzennym

Publikacja: 16.09.2009 01:01

Gmina musi wyrównać spadek wartości działki

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 9 września 2009 r.([b]sygn. V CSK 46/09[/b]).

Odszkodowania od gminy Kobierzyce za spadek wartości gruntu domaga się, na podstawie art. 36 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2476F727D71A1B4B8CB3F4B15256BDF7?id=169354]ustawy z 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (DzU nr 80, poz. 717 ze zm.)[/link], trzech współwłaścicieli działki o pow. 3,2 ha.

[srodtytul]Wedle nowego – zakaz zabudowy [/srodtytul]

Stary plan zagospodarowania przestrzennego, z 1992 r., obowiązujący, gdy kupowali oni tę działkę, określał jej część zachodnią jako tereny ekosystemów łąkowych i leśnych, a resztę – jako grunty orne. Nie było zakazów budownictwa na tej działce. 31 grudnia 2003 r. w związku z wejściem w życie wskazanej ustawy plany uchwalone przed 1 stycznia 1995 r. wygasły. Nowy plan miejscowy gminy Kobierzyce wszedł w życie 15 maja 2004 r., a więc przez 4,5 miesiąca w gminie tej planu nie było.

Wedle nowego planu podstawowe przeznaczenie działki to uprawy polowe, przeznaczenie uzupełniające – infrastruktura techniczna. Wyraźnie sformułowany został w niej zakaz zabudowy, w tym związanej z produkcją rolniczą, czyli zagrodowej. Współwłaściciele twierdzili, że ze względu na ten zakaz wartość działki zmniejszyła się o ponad 329 tys. zł.

[srodtytul]Sprzeczne wyroki [/srodtytul]

Sąd I instancji po uzyskaniu opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego przyznał im odszkodowanie w kwocie 99 tys. zł. Uznał, że ich żądanie jest co do zasady usprawiedliwione w świetle art. 36 ustawy z 2003 r., a także art. 140 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FA80660BAA9F2FA3AA3FAFF052240E91?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]. Nowy plan ogranicza bowiem przewidziane w ostatnim z tych przepisów, istniejące potencjalnie, prawo do korzystania z nieruchomości zgodnie z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem.

Sąd II instancji zmienił ten wyrok i żądanie współwłaścicieli oddalił. Jego zdaniem sąd I instancji bezpodstawnie pominął art. 61 ustawy, z którego wynikają przesłanki uwalniające gminę od obowiązku wypłaty odszkodowania przewidzianego w jej art. 36. Art. 61 określa przesłanki, od których zależy wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Do nich należy m.in. dostęp do drogi publicznej i zasada tzw. dobrego sąsiedztwa, której jednak nie stosuje się do zabudowy zagrodowej, jeśli powierzchnia gospodarstwa przekracza średnią w danej gminie. W odniesieniu do nieruchomości, o którą chodzi w tej sprawie, to kryterium nie zostało spełnione, bo średnia gospodarstwa w gminie Kobierzyce to ponad 10 ha, a współwłaściciele posiadają tylko tę nieruchomość rolną o pow. 3,2 ha. Skoro więc i tak nie mogliby uzyskać decyzji o warunkach zabudowy, to nie można mówić o szkodzie wyrządzonej zmianą planu i o odszkodowaniu.

[srodtytul]Warunki zabudowy bez znaczenia [/srodtytul]

Sąd Najwyższy uznał stanowisko sądu II instancji za błędne. Uchylił jego wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Sędzia Krzysztof Pietrzykowski zaznaczył, że jest to sprawa precedensowa, bo SN dotychczas zagadnieniami prawnymi, jakie w niej występują, się nie zajmował. Na podstawowe pytanie, czy art. 61 ustawy zawiera przesłanki egzoneracyjne, tj. uwalniające gminę od obowiązku wypłaty odszkodowania, SN odpowiedział: nie, i to z wielu powodów. [b]Tak więc sąd cywilny nie może, również na użytek sprawy o odszkodowania, ustalać, czy właściciel mógłby na podstawie tego przepisu uzyskać warunki zabudowy, bo to należy do organów administracji.[/b]

Przede wszystkim jednak przepis ten ma zastosowanie tylko w sytuacji wskazanej w art. 59 ustawy, gdy nie ma planu miejscowego, bo wtedy konieczne jest ustalenie w drodze decyzji warunków zabudowy. Art. 61 mógłby więc mieć zastosowanie tylko przez owe 4,5 miesiąca, gdy w Kobierzycach planu nie było. Skoro plan miejscowy już jest, to należy w sprawie o odszkodowanie porównywać plan nowy i stary, a w starym zakazu zabudowy nie było – tłumaczył sędzia.

[ramka][b]Rekompensata po zmianie planu[/b]

[b]Ustawa z 2003 r. o zagospodarowaniu przestrzennym przyznaje w art. 36 właścicielowi i użytkownikowi wieczystemu[/b] prawo do rekompensaty za szkodę poniesioną wskutek tego, że w związku z uchwaleniem albo zmianą planu miejscowego korzystanie z nieruchomości w dotychczasowy sposób albo w sposób zgodny z jej dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe lub istotnie ograniczone. Rekompensata może mieć formę odszkodowania za rzeczywiście poniesioną szkodę, wykupu nieruchomości przez gminę albo przyznania nieruchomości zamiennej.[/ramka]

Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 9 września 2009 r.([b]sygn. V CSK 46/09[/b]).

Odszkodowania od gminy Kobierzyce za spadek wartości gruntu domaga się, na podstawie art. 36 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2476F727D71A1B4B8CB3F4B15256BDF7?id=169354]ustawy z 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (DzU nr 80, poz. 717 ze zm.)[/link], trzech współwłaścicieli działki o pow. 3,2 ha.

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów