Tak było też w sprawie rozpatrywanej [b]3 października 2009 r. przez Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II FSK 636/08).[/b]
Na jej rozstrzygnięcie czekało wiele firm, które w ostatnich latach przeprowadzały restrukturyzację (np. wniesienie aportem przedsiębiorstwa). Zgodnie z polskimi przepisami płaciły podatek od czynności cywilnoprawnych, a teraz próbują go odzyskać, powołując się na wykładnię unijną. W pierwszej instancji większość przegrała.
Spór w NSA też zakończył się zwycięstwem fiskusa, ale tym razem ze względu na nieprecyzyjne sformułowanie wniosku strony skierowanego do urzędu.
Sprawa dotyczyła transakcji przejęcia spółki matki przez spółkę córkę, do której doszło w 2006 r. Notariusz pobrał PCC przy podwyższaniu kapitału zakładowego, podatnik wystąpił zaś o jego zwrot.
Przedmiotem sporu z fiskusem była interpretacja art. 7 ust. 1 [b]dyrektywy Rady z 17 lipca 1969 r. (69/335/EWG)[/b]. Z przepisu tego wynika, że zwolnione z PCC powinny być transakcje, które 1 lipca 1984 r. były obciążone 0,5-proc. lub niższym podatkiem.