Tak wynika z wczorajszego [b]wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. III SA/Wa 2040/09).[/b]
Sprawa dotyczyła wniosku o interpretację. Z pytaniem zwróciła się osoba, która w 2007 r. otrzymała w darowiźnie dom, a rok później go sprzedała. Nie ma wątpliwości, że przysługuje jej prawo do ulgi meldunkowej. Chciała jednak wiedzieć, czy obejmuje ona także wartość działki, na której stoi budynek. Jej zdaniem tak. To dlatego, że prawo cywilne nie pozwala sprzedać domu bez działki. Jest to jedna transakcja, której nie można dzielić. Fakt, że w art. 21 ust. 1 pkt 126 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80474]ustawy o PIT[/link] (w brzmieniu obowiązującym do końca 2008 r.) mowa jest tylko o budynku, wynika stąd, że przepis przede wszystkim określa, kiedy można skorzystać ze zwolnienia. Skoro warunkiem jest zameldowanie, to w przepisie nie może być mowy o gruncie. To dlatego, że prawo nie pozwala na zameldowanie na niezabudowanej działce. Intencją ustawodawcy było jednak objęcie ulgą całej kwoty ze sprzedaży nieruchomości.
Izba skarbowa nie zgodziła się z tą wykładnią. Powołała się na literalne brzmienie przepisu.
Sprawa trafiła do sądu. Ten przyznał rację podatnikowi.
– Sąd podkreślił, że [b]przepis jest nieprecyzyjny, ale ratio legis przemawia za objęciem zwolnieniem całej kwoty ze sprzedaży nieruchomości. Wyjaśnił, że przepisów regulujących ulgi i zwolnienia nie można interpretować rozszerzająco.[/b] Zdaniem WSA w tej sprawie trzeba jednak zastosować wykładnię celowościową, bo literalne brzmienie przepisu jest niejasne. Nie można bowiem do celów podatkowych sztucznie oddzielić sprzedaży domu od zbycia gruntu – mówi Michał Dec, partner w kancelarii KNDP, który był pełnomocnikiem podatnika.