K.P. stara się od dwudziestu lat o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego do gruntu, który został odebrany jej rodzinie na podstawie tzw. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=85073]dekretu Bieruta[/link].
Prezydent Warszawy nie rozpoznał jej wniosku z grudnia 1990 r. Ponowiła go więc we wrześniu 2000 r. W międzyczasie, w 2003 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie wyznaczyło prezydentowi nieodwołalny termin – do dnia 31 stycznia 2004 r. – żeby rozpatrzył podanie dotyczące ustanowienia prawa użytkowania wieczystego do tej nieruchomości. Mimo upływu wyznaczonego terminu prezydent nadal nie rozpatrywał wniosku.
W końcu, po licznych i nieskutecznych monitach, K.P. wystąpiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie ze skargą na bezczynność prezydenta Warszawy.
Prezydent, broniąc się, poinformował, że nieruchomość o której mowa, znajduje się we władaniu Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców i dopiero po otrzymaniu od działkowców stosownych wyjaśnień, ewentualnie dokumentów, zostaną podjęte dalsze czynności, żeby rozpoznać wniosek.
Nie czekając na to [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 15 czerwca 2010 r (sygn. I SAB/Wa 53/10) uznał skargę K.P. na bezczynność prezydenta za zasadną.[/b]