Sąd może podnieść pensję

Gdy pracownik ma wynagrodzenie niższe niż koledzy, może się upomnieć o wyrównanie pensji także na przyszłość

Publikacja: 17.08.2010 04:54

Sąd może podnieść pensję

Foto: www.sxc.hu

Tak orzekł [b]Sąd Najwyższy (sygn. I PK 27/10)[/b] w sprawie pielęgniarki zatrudnionej na oddziale specjalistycznym w szpitalu wojewódzkim.

Początkowo mimo wieloletniego doświadczenia i wyższego wykształcenia pielęgniarskiego otrzymywała ona minimalne wynagrodzenie. Dopiero po kilku miesiącach pracy szpital zaczął wypłacać jej dodatki do wynagrodzenia, tak że w szczytowym momencie wyniosło ono 2,5 tys. brutto. Jednocześnie na tym samym oddziale pracowały dwie pielęgniarki ze znacznie wyższymi zarobkami. Zostały one przeniesione z tymi wynagrodzeniami z innych oddziałów tego szpitala.

Sąd rejonowy, do którego trafiła ta sprawa, nie dopatrzył się dyskryminacji. Dopiero sąd okręgowy w wyniku apelacji powódki przyznał jej niecałe 8 tys. odszkodowania – jako wyrównanie zaniżonej w stosunku do koleżanek pensji. Odmówił jednak podniesienia jej wynagrodzenia na przyszłość, stwierdził bowiem, że przepisy prawa pracy nie dają mu do tego podstaw.

Pielęgniarka zaskarżyła ten wyrok w skardze kasacyjnej do Sądu Najwyższego, powołując się na to, że sąd nie rozpatrzył jej roszczenia do końca.

SN na posiedzeniu niejawnym 8 czerwca 2010 r. wydał wyrok, w którym uwzględnił tę skargę kasacyjną. Sąd przypomniał, że co prawda art. 262 § 2 pkt 1 kodeksu pracy nie daje sądom prawa do narzucania stronom nowych warunków pracy i płacy, ale od tej zasady są wyjątki.

Chodzi o art. 18 § 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]kodeksu pracy[/link], zgodnie z którym postanowienia umów o pracę naruszające zasadę równego traktowania w zatrudnieniu są nieważne. Zamiast nich stosuje się odpowiednie przepisy prawa pracy, a w razie ich braku sąd może w wyroku nadać umowie o pracę odpowiednią treść. Ta możliwość wynika zresztą z wcześniejszego [b]orzeczenia SN (z 18 maja 2006 r., sygn. III PK 22/06)[/b].

Zdaniem SN taka możliwość jest konieczna także z innego względu. Gdyby sądy mogły orzekać jedynie co do wysokości odszkodowania przysługującego dyskryminowanemu pracownikowi, wówczas zmuszałoby go to do wytaczania kolejnych powództw przeciwko firmie, która nie usunęła nieprawidłowości.

SN uwzględnił także zarzuty pielęgniarki dotyczące niezaliczenia przez sąd wyrównania dodatków stażowych oraz premii do odszkodowania przyznanego jej przez sąd z tytułu dyskryminacji. Prawo do takich bonusów przysługiwało jej na podstawie obowiązującego w szpitalu wewnętrznego regulaminu wynagradzania pracowników i było liczone na podstawie zaniżonego wynagrodzenia zasadniczego. Zdaniem SN odszkodowanie dla pracownika powinno zawierać nie tylko rzeczywiste straty, ale także utracone korzyści. Powinno więc się w nim znaleźć także takie wyrównanie.

Tak orzekł [b]Sąd Najwyższy (sygn. I PK 27/10)[/b] w sprawie pielęgniarki zatrudnionej na oddziale specjalistycznym w szpitalu wojewódzkim.

Początkowo mimo wieloletniego doświadczenia i wyższego wykształcenia pielęgniarskiego otrzymywała ona minimalne wynagrodzenie. Dopiero po kilku miesiącach pracy szpital zaczął wypłacać jej dodatki do wynagrodzenia, tak że w szczytowym momencie wyniosło ono 2,5 tys. brutto. Jednocześnie na tym samym oddziale pracowały dwie pielęgniarki ze znacznie wyższymi zarobkami. Zostały one przeniesione z tymi wynagrodzeniami z innych oddziałów tego szpitala.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo