Fiskus łamie przepisy ograniczające kontrole

Jeśli skarbówka nie zawiadomi przedsiębiorcy o zamiarze wszczęcia kontroli, to nie może wykorzystać zebranych w jej trakcie dowodów

Publikacja: 16.05.2011 04:55

Fiskus łamie przepisy ograniczające kontrole

Foto: www.sxc.hu

Wynika tak z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu (sygn. I SA/Po 708/10) dotyczącego przedłużających się czynności sprawdzających w firmach. Przedsiębiorcy są zaniepokojeni skalą tego zjawiska.

– Zgodnie z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej kontrole w firmie mogą trwać maksymalnie 48 dni w roku podatkowym. Urzędy kontroli skarbowej się do tego nie stosują. Najpierw prowadzą nawet przez kilka miesięcy postępowanie podatkowe, gdyż twierdzą, że tu nie obowiązuje limit czasu, a dopiero potem wszczynają kontrolę – mówi Piotr Rogowiecki, ekspert Pracodawców RP.

Jak obejść przepisy

Sprawa dotyczyła kobiety prowadzącej zakład stolarski. Organy kontroli skarbowej wszczęły w 2009 r. postępowanie w jej firmie, w wyniku którego musiała dopłacić podatek za

2005 r. Stwierdziły, że kobieta odliczyła VAT z faktur wystawionych przez nieistniejące podmioty. Zainteresowana odwołała się od decyzji, wskazując, że pod pozorem postępowania kontrolnego przeprowadzono de facto kontrolę bez wcześniejszego zawiadomienia o zamiarze jej wszczęcia.

Różnica jest taka, że  działania te mają inne podstawy prawne. W wypadku kontroli konieczne jest m.in. wcześniejsze zawiadomienie (z wyjątkami) przedsiębiorcy oraz pouczenie o jego prawach, w tym prawie do złożenia korekty.

WSA przyznał rację podatniczce. „Organ nie mógł wydać decyzji określającej wysokość podatku na podstawie materiału dowodowego uzyskanego w toku postępowania kontrolnego bez przeprowadzenia kontroli. Jeżeli w toku tego postępowania organ dokonuje weryfikacji faktur, deklaracji, rejestrów, rachunków bankowych, jego działanie nosi charakter kontroli podatkowej wraz ze wszystkimi wiążącymi się z tym obowiązkami" – czytamy w uzasadnieniu.

Sąd wskazał, że takie praktyki są niezgodne z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej, która ogranicza czas kontroli u przedsiębiorców. Z kolei zgodnie z art. 283 § 2 ordynacji podatkowej upoważnienie do przeprowadzenia kontroli musi zawierać m.in. datę jej rozpoczęcia i przewidywany termin zakończenia. Tymczasem postępowanie organu kontroli skarbowej nie spełniało tych wymagań.

Szansa za zmiany

– To istotny wyrok, który powinien się przyczynić do ograniczenia niekorzystnej dla podatników praktyki stosowanej bardzo często przez organy kontroli skarbowej. Polega ona na wykonywaniu w postępowaniu kontrolnym czynności właściwych kontroli podatkowej, jak weryfikacja faktur, deklaracji, rejestrów, rachunków bankowych, przesłuchania świadków. Pomija się przy tym obowiązki formalne, np. wydania upoważnienia do przeprowadzenia kontroli oraz sporządzenia i doręczenia podatnikowi protokołu dokumentującego jej ustalenia – mówi Szymon Daszuta, doradca podatkowy w Zespole Doradztwa Podatkowego Kancelarii Salans.

Dodaje, iż WSA celnie zauważył, że organy kontroli skarbowej nie mogą wydać decyzji wymiarowej na podstawie materiału dowodowego uzyskanego w toku postępowania kontrolnego. Co więcej, tego rodzaju wadliwie zebrany materiał nie może zostać wykorzystany w jakimkolwiek innym postępowaniu podatkowym, karnym lub karnoskarbowym dotyczącym danego podmiotu.

– Kontrolowani, wobec których wydane zostaną jakiekolwiek negatywne rozstrzygnięcia oparte na takich dowodach, powinni rozważyć możliwość ich wzruszenia w drodze nadzwyczajnych trybów postępowania przewidzianych w ordynacji podatkowej – podkreśla Daszuta.

Opinia:

Dariusz Strzelec, adwokat w Kancelarii Brzezińska, Narolski, Mariański

To ważny wyrok, który jednoznacznie rozstrzyga, iż przeprowadzenie kontroli pod pozorem postępowania kontrolnego jest niezgodne z przepisami. Niestety, stało się to powszechną praktyką organów kontroli skarbowej. WSA w Poznaniu potwierdza, że brak doręczenia zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli stanowi (poza wyraźnie określonymi wyjątkami) naruszenie prawa, które miało istotny wpływ na wynik sprawy. Ma to takie konsekwencje, iż żadne zebrane i udokumentowane w ten sposób materiały nie mogą stanowić dowodu w przeprowadzonym postępowaniu i kontroli podatkowej. Dla podatników, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji, jest to wyraźny sygnał, iż warto dochodzić swoich praw przed sądem.

Czytaj również:

Sprawdź, czy musisz wpuścić inspektora

Przedstawiciele fiskusa też muszą przestrzegać przepisów

Żądaj odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez inspektora

Wynika tak z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu (sygn. I SA/Po 708/10) dotyczącego przedłużających się czynności sprawdzających w firmach. Przedsiębiorcy są zaniepokojeni skalą tego zjawiska.

– Zgodnie z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej kontrole w firmie mogą trwać maksymalnie 48 dni w roku podatkowym. Urzędy kontroli skarbowej się do tego nie stosują. Najpierw prowadzą nawet przez kilka miesięcy postępowanie podatkowe, gdyż twierdzą, że tu nie obowiązuje limit czasu, a dopiero potem wszczynają kontrolę – mówi Piotr Rogowiecki, ekspert Pracodawców RP.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: matematyka. Rozwiązania eksperta WSiP
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr