Można wymeldować skazanego

Po zabójstwie skazany został wymeldowany ze swojego mieszkania. Wielokrotnie się odwoływał, ale sąd orzekł, że w tym wypadku należy uznać, że skazany ze swojej winy dobrowolnie i na stałe opuścił to mieszkanie

Aktualizacja: 05.08.2011 04:00 Publikacja: 04.08.2011 14:41

Można wymeldować skazanego

Foto: Fotorzepa, Jakub Dobrzyński

Prezydent miasta wymeldował w 2004 roku z pobytu stałego skazanego, który przebywa teraz w więzieniu. Lokal został przekazany do dyspozycji spółdzielni mieszkaniowej, a następnie przydzielony nowemu najemcy.

Skazany zamordował dysponenta lokalu właśnie w tym mieszkaniu. Został skazany na 25 lat więzienia, a o warunkowe przedterminowe zwolnienie będzie mógł ubiegać się nie wcześniej niż po odbyciu 20 lat pozbawienia wolności.

Od decyzji o wymeldowaniu się jednak odwołał, a wojewoda uchylił postanowienie prezydenta miasta. Zdaniem wojewody skazany do dnia aresztowania przebywał w tym mieszkaniu, a teraz przebywa w zakładzie karnym, a zatem nie powinno być mowy o dobrowolnym i trwałym opuszczeniu przez niego lokalu.

Jednak po interwencji spółdzielni wojewoda sam zmienił swoją decyzję i utrzymał w mocy postanowienie prezydenta.

Skazany złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Sąd przyznał rację skazanemu i ocenił, że wojewoda błędnie przyjął, że w opisanej sytuacji opuszczenie lokalu należy traktować jako trwałe i dobrowolne. O dobrowolnym opuszczeniu miejsca stałego pobytu można bowiem mówić -  uzasadniał WSA - jedynie wówczas, gdy osoba fizycznie nie przebywa w danym lokalu i ma zamiar opuszczenia lokalu na stałe, a nieprzebywanie w nim nie jest wymuszone sytuacją niezależną od tej osoby. Sąd podzielił także nadzieję skazanego, że ten będzie mógł w określonych sytuacjach opuszczać zakład karny i wówczas będzie chciał korzystać z tego mieszkania.

Spółdzielnia złożyła skargę do NSA, w której zarzuciła WSA błędne przyjęcie, że opuszczenie lokalu nastąpiło wbrew woli zameldowanego i że tym samym nie zostały spełnione ustawowe przesłanki do wymeldowania.

W ocenie spółdzielni inna jest sytuacja prawna osoby, która opuszcza lokal z powodu bezprawnych działań osób trzecich, od tej, która opuszcza miejsce pobytu na skutek własnych bezprawnych działań.

Naczelny Sąd Administracyjny zgodził się z taką argumentacją spółdzielni. W ocenie sądu, w tym przypadku należy uznać, że opuszczenie lokalu przez zameldowanego miało charakter dobrowolny (z własnej winy, w związku z aresztowaniem, które było konsekwencją popełnionego przez skazanego przestępstwa na osobie, która dysponowała mieszkaniem) i trwały. Przepisy meldunkowe nie mogą służyć utrzymywaniu fikcji pobytu w lokalu osoby, która tam rzeczywiście nie przebywa i przez najbliższych 20-25 lat przebywać tam nie będzie – uzasadniał swoje stanowisko NSA..

W tej sytuacji wojewoda, mając na względzie ocenę przedstawioną w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, przekazał sprawę prezydentowi miasta do ponownego rozpatrzenia. Prezydent znów orzekł o wymeldowaniu skazanego. Ten ponownie się odwołał do wojewody. Wojewoda podtrzymał swoje stanowisko. Więc skazany wniósł skargę do WSA.

W skardze podniósł, że co prawda nadal przebywa w zakładzie karnym, ale niebawem będzie chodził na przepustki i musi gdzieś mieszkać.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 1 lipca 2011 roku (sygnatura akt: IV SA/Wa 579/11) odrzucił skargę skazanego i utrzymał w mocy decyzję o wymeldowaniu go z mieszkania.

Uwaga na marginesie.

Sąd rozpatrywał sprawę zgodnie z obowiązującą do końca lipca 2011 roku ustawą o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Ta jednak przestała obowiązywać na podstawie art. 79 ustawy z 24 września 2010 roku o ewidencji ludności.

Nowa ustawa przesądza, że zameldowanie ma służyć wyłącznie do celów ewidencyjnych i ma potwierdzać fakt pobytu osoby w miejscu, w którym się zameldowała. Ma być teraz łatwiej dopełnić tych formalności.

Nowe przepisy umożliwią w przyszłości ewidencję ludności w oderwaniu od meldunków, ale do tego niezbędna jest modernizacja systemów informatycznych, a na to trzeba dłuższego czasu. Planowane odejście od meldunków wymaga zreformowania systemu PESEL, dlatego na całkowite zniesienie obowiązku meldunkowego trzeba poczekać do stycznia 2014 r.

Podstawa prawna:

Prezydent miasta wymeldował w 2004 roku z pobytu stałego skazanego, który przebywa teraz w więzieniu. Lokal został przekazany do dyspozycji spółdzielni mieszkaniowej, a następnie przydzielony nowemu najemcy.

Skazany zamordował dysponenta lokalu właśnie w tym mieszkaniu. Został skazany na 25 lat więzienia, a o warunkowe przedterminowe zwolnienie będzie mógł ubiegać się nie wcześniej niż po odbyciu 20 lat pozbawienia wolności.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr