Tajemnica przedsiębiorstwa nie uzasadnia odmowy udzielenia informacji publicznej

Minister Skarbu Państwa ma ponownie rozpatrzyć wniosek "Solidarności" o udostępnienie załączników do umowy prywatyzacyjnej mazowieckich PKS

Publikacja: 21.10.2011 04:43

Tajemnica przedsiębiorstwa nie uzasadnia odmowy udzielenia informacji publicznej

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Minister, który odmówił informacji związkowcom, musi wskazać, które załączniki i z jakich powodów podlegają ochronie. Ogólne powołanie się na tajemnicę przedsiębiorstwa nie wystarczy – stwierdził w czwartek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygnatura akt: II SA/Wa 1610/11).

Odmowne decyzje zaskarżyła do sądu NSZZ "Solidarność" Region Mazowsze. Odbywająca się wiosną 2010 r. prywatyzacja siedmiu mazowieckich PKS od początku budziła wątpliwości i emocje. Stała się tematem interpelacji poselskiej, wywołała protesty związkowców i strajk w PKS Gostynin. Restrukturyzację spółek transportu samochodowego w latach 2007 – 2010 negatywnie oceniła Najwyższa Izba Kontroli.

Na mocy umowy prywatyzacyjnej z 24 czerwca 2010 r. właścicielem sześciu mazowieckich PKS, zatrudniających ponad 2 tys. pracowników, stała się spółka Mobilis z Warszawy (PKS w Gostyninie zaś został po strajkach skomunalizowany). Firma należąca do izraelskiego koncernu Egged obsługuje komunikację miejską w kilku polskich miastach, m.in. w Warszawie.

Ogólne powołanie się na tajemnicę przedsiębiorstwa nie uzasadnia odmowy informacji

Związkowcy z mazowieckiej "Solidarności" zażądali od ministra Skarbu Państwa w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej udostępnienia umowy prywatyzacyjnej razem z załącznikami.

– Związek chciał się dowiedzieć, co zawierają i jakie to może spowodować konsekwencje dla załóg prywatyzowanych przedsiębiorstw. Ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji zastrzega, że umowy prywatyzacyjne są jawne. Tymczasem związki nawet nie wiedzą, ile załączników ma umowa o prywatyzacji mazowieckich PKS i co one zawierają – wyjaśniał podczas rozprawy Wojciech Włodarczyk reprezentujący przed sądem NSZZ "Solidarność" Region Mazowsze.

Minister Skarbu Państwa odpowiedział związkowcom, że umowa prywatyzacyjna została opublikowana na stronach internetowych ministerstwa. Odmówił natomiast udostępnienia załączników ze względu na zastrzeżenie spółki Mobilis w załączniku nr 7, że jej zobowiązania inwestycyjne są tajemnicą przedsiębiorstwa.

W skardze do sądu administracyjnego na odmowę udostępnienia załączników mazowiecka "Solidarność" zarzuciła naruszenie m.in. art. 2a ustawy z 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji. Przepis ten głosi, że przebieg procesów prywatyzacyjnych jest jawny. Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał skargę za uzasadnioną i uchylił zaskarżone decyzje.

– Minister Skarbu Państwa odmówił udostępnienia nie tylko załącznika nr 7 do umowy prywatyzacyjnej, ale także pozostałych załączników, które nie zawierały zobowiązań inwestycyjnych objętych tajemnicą przedsiębiorstwa – powiedział sędzia Eugeniusz Wasilewski, uzasadniając orzeczenie sądu. – Tymczasem kilka miesięcy temu sama firma Mobilis oświadczyła, że treść załączników może być udostępniona, z wyłączeniem załączników nr 7 i 9, a w odniesieniu do PKS w Ostrołęce – nr 8a i 8b.

Wyrok jest nieprawomocny.

Zobowiązania inwestycyjne spółki mają podobno wynieść 65– 100 mln zł. Ma to polepszyć jakość usług i odnowić tabor. Sygnały ze strony pasażerów i pracowników firmy pojawiające się na stronach internetowych są jednak na razie krytyczne.

Minister, który odmówił informacji związkowcom, musi wskazać, które załączniki i z jakich powodów podlegają ochronie. Ogólne powołanie się na tajemnicę przedsiębiorstwa nie wystarczy – stwierdził w czwartek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygnatura akt: II SA/Wa 1610/11).

Odmowne decyzje zaskarżyła do sądu NSZZ "Solidarność" Region Mazowsze. Odbywająca się wiosną 2010 r. prywatyzacja siedmiu mazowieckich PKS od początku budziła wątpliwości i emocje. Stała się tematem interpelacji poselskiej, wywołała protesty związkowców i strajk w PKS Gostynin. Restrukturyzację spółek transportu samochodowego w latach 2007 – 2010 negatywnie oceniła Najwyższa Izba Kontroli.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"