Trudno zlikwidować gminny ośrodek kultury

Zamknięcie samorządowej instytucji kultury może nastąpić tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach

Publikacja: 21.11.2011 07:20

Trudno zlikwidować gminny ośrodek kultury

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Rada Miasta w Rykach podjęła uchwałę w sprawie likwidacji Miejsko-Gminnego Centrum Kultury. Uzasadniła to zmianą koncepcji realizacji zadań własnych w zakresie kultury przez utworzenie w urzędzie miejskim wydziału pozwalającego na efektywniejsze wykorzystanie środków finansowych przeznaczonych na działalność kulturalną.

Wojewoda lubelski zakwestionował uchwałę, stwierdzając, że przedstawione okoliczności nie stanowią szczególnie uzasadnionego przypadku w rozumieniu art. 22 ust. 1 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Ustawodawcy chodziło o zdarzenia i sytuacje wyjątkowe, nadzwyczajne, uniemożliwiające dalsze funkcjonowanie instytucji kultury. Likwidacja z przyczyn ekonomicznych jest dopuszczalna, ale wyłącznie w razie całkowitego braku środków finansowych na dalszą działalność tej instytucji. Rada miasta nie przedstawiła żadnych dowodów na to, że tak właśnie jest. Ponadto, zdaniem wojewody, działalność kulturalna może być prowadzona wyłącznie w formie samorządowej instytucji kultury, a nie przez urzędy gmin lub miast.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie na rozstrzygnięcie nadzorcze rada argumentowała, że przyczyna likwidacji centrum kultury została wyczerpująco i zasadnie umotywowana. Poza centrum kultury posiada drugą jednostkę organizacyjną wykonującą zadania działalności kulturalnej, tj. Miejską Bibliotekę Publiczną. Utrzymywanie dwóch jednostek kultury jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu.

WSA oddalił skargę rady (sygnatura akt II SA/Lu 653/11).

Zgodził się z wojewodą, że likwidacja jednostki kultury może nastąpić tylko w szczególnie uzasadnionych wypadkach. Jeśli następuje z braku środków finansowych, to powód ten trzeba szczegółowo i przekonująco uzasadnić, czego uchwała nie dokonała. Sąd nie zgodził się z argumentacją rady, że utworzenie nowego wydziału w urzędzie miasta będzie dla gminy tańsze. Wiązać się będzie bowiem choćby z kosztami zatrudnienia nowych pracowników.

Sąd przyznał rację wojewodzie, że gmina nie może prowadzić działalności kulturalnej w innej formie organizacyjnoprawnej niż samorządowa instytucja kultury, a tym bardziej przez wydział urzędu miasta.

Czytaj także w serwisie:

Samorząd

»

Zadania

»

Rada Miasta w Rykach podjęła uchwałę w sprawie likwidacji Miejsko-Gminnego Centrum Kultury. Uzasadniła to zmianą koncepcji realizacji zadań własnych w zakresie kultury przez utworzenie w urzędzie miejskim wydziału pozwalającego na efektywniejsze wykorzystanie środków finansowych przeznaczonych na działalność kulturalną.

Wojewoda lubelski zakwestionował uchwałę, stwierdzając, że przedstawione okoliczności nie stanowią szczególnie uzasadnionego przypadku w rozumieniu art. 22 ust. 1 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Ustawodawcy chodziło o zdarzenia i sytuacje wyjątkowe, nadzwyczajne, uniemożliwiające dalsze funkcjonowanie instytucji kultury. Likwidacja z przyczyn ekonomicznych jest dopuszczalna, ale wyłącznie w razie całkowitego braku środków finansowych na dalszą działalność tej instytucji. Rada miasta nie przedstawiła żadnych dowodów na to, że tak właśnie jest. Ponadto, zdaniem wojewody, działalność kulturalna może być prowadzona wyłącznie w formie samorządowej instytucji kultury, a nie przez urzędy gmin lub miast.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów