Reklama

Prawo autorskie: ograniczenie dostępu do sieci pobierającym nielegalne pliki

Firma dostarczająca Internet nie może ograniczać użytkownikom dostępu do sieci, nawet gdy pobierają nielegalne pliki łamiące prawa autorskie

Publikacja: 25.11.2011 07:22

Prawo Unii nie pozwala filtrować połączeń elektronicznych

Prawo Unii nie pozwala filtrować połączeń elektronicznych

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Tak wynika z wyroku z Trybunału Sprawiedliwości UE  z 24 listopada 2011 r. (sygnatura akt: C-70/10).

Sędziowie zajęli się sporem pomiędzy belgijskim dostawcą Internetu, spółką Scarlet Extended SA, a tamtejszym Stowarzyszeniem Autorów, Kompozytorów (SABAM) zajmującym się ochroną ich praw autorskich. Na wniosek stowarzyszenia sąd nakazał dostawcy Internetu ograniczenie ściągania z sieci plików chronionych prawem.

Spółka złożyła apelację, gdyż stwierdziła, że taki obowiązek oznacza faktyczną kontrolę połączeń, co jest sprzeczne z dyrektywą o handlu elektronicznym. Brukselski sąd apelacyjny skierował sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Zbieranie danych o internautach narusza ich prawa

– uznał Trybunał

Reklama
Reklama

W wyroku z 24 listopada Trybunał stwierdził, że organizacje zarządzające prawami autorskimi mogą interweniować w sądzie o wydanie nakazu przeciwko dostawcy Internetu, którego usługi są wykorzystywane przez użytkowników do naruszenia praw autorskich. Ani prawo krajowe, ani sądy nie mogą jednak łamać ograniczeń wynikających z unijnego prawa, a szczególnie z dyrektywy o handlu elektronicznym, przewidującej wyraźny zakaz nadzoru nad informacjami przekazywanymi w sieci.

Trybunał uznał, że nakaz wydany przez belgijski sąd narusza dyrektywę i jest niezgodny z prawami podstawowymi obywatela UE. Ustanowienie systemu filtrowania pociągałoby za sobą konieczność przeprowadzania systematycznej analizy wszelkich zawartości oraz gromadzenia i identyfikacji adresów IP użytkowników, od których pochodzą przesłane w sieci nielegalne treści, czyli ich chronionych danych osobowych.

Trybunał stwierdził, że prawo Unii nie pozwala filtrować połączeń elektronicznych. Szczególnie że taki system miałby zastosowanie do wszystkich klientów dostawcy Internetu, bez rozróżnienia na naruszających prawo i nie. Trybunał nie zgodził się też, by taki nadzór odbywał się na wyłączny koszt dostawcy oraz bez ograniczeń w czasie.

Czytaj także w serwisie:

Prawo dla Ciebie

»

Reklama
Reklama
Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama