ZUS: wiele zleceń w agencjach pracy tymczasowej to umowy o pracę

Ponad 100 tys. pracowników tymczasowych pracujących na zlecenie może zostać uznanych przez ZUS za zatrudnionych na etacie

Publikacja: 16.12.2011 07:35

Ponad dwie trzecie młodocianych zatrudnionych przez agencje pracuje na podstawie kontraktów cywilnop

Ponad dwie trzecie młodocianych zatrudnionych przez agencje pracuje na podstawie kontraktów cywilnoprawnych.

Foto: ROL

Takie mogą być skutki uchwały, która zapadła 12 grudnia w Sądzie Najwyższym (sygn. akt I UZP 6/11). Sędziowie zajęli się sprawą trzech studentek, które zatrudniły się w agencji pracy tymczasowej. Zostały skierowane do pracy w restauracji jako kelnerki. Agencja zaproponowała im umowy-zlecenia, dzięki czemu nie musiała płacić za nie składek na ubezpieczenie społeczne.

Etat zamiast zlecenia

Takie postępowanie agencji pracy tymczasowej nie spodobało się ZUS, który przeprowadził kontrolę warunków pracy i stwierdził, że studentki powinny być traktowane jak pracownicy. Nałożył więc na agencję obowiązek zapłaty składek od ich wynagrodzenia, tak jakby były zatrudnione na etacie.

Przedsiębiorca odwołał się od tej decyzji do sądu. Sprawa trafiła do SN z prośbą o rozstrzygnięcie, czy w warunkach pracy tymczasowej można zastosować art. 22 ust. 1

1

kodeksu pracy

i kwestionować na jego podstawie zatrudnienie pracownika na umowie-zleceniu. Chodzi o to, że nie wiadomo, jak ten przepis zastosować do pracownika tymczasowego, formalnie zatrudnionego w agencji, z której otrzymuje też wynagrodzenie, faktycznie zaś pracuje na rzecz pracodawcy użytkownika, pod jego nadzorem i kierownictwem. Sąd Najwyższy nie miał jednak wątpliwości i poparł rozumowanie ZUS.

– W przepisach nie ma żadnego uregulowania, które w wypadku pracowników tymczasowych wykluczałoby stosowanie art. 22 ust. 11 kodeksu pracy – stwierdził Zbigniew Korzeniowski, sędzia Sądu Najwyższego, w uzasadnieniu uchwały. – Obok ustawy o zatrudnieniu pracowników tymczasowych ciągle mamy kodeks pracy, który ma zastosowanie do osób zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych. O tym, jak należy traktować taką umowę, nie decyduje jej nazwa, ale sposób jej wykonywania.

Student bez urlopu

Jeśli pracownik tymczasowy wykonuje swoje obowiązki w ściśle określonym miejscu (w tym wypadku w restauracji), a także w określonych godzinach i pod kierownictwem przełożonego, to taki kontrakt trzeba traktować jak zatrudnienie na etacie.

– Pracownicy tymczasowi w Polsce najczęściej zatrudniani są na stanowiskach produkcyjnych i okołoprodukcyjnych branży motoryzacyjnej, spożywczej i w przemyśle lekkim. Jeśli taka praca odbywa się w określonym miejscu i czasie pod nadzorem przełożonego, nie powinno się wtedy proponować umów-zleceń – komentuje Alicja Szepietowska, pełnomocnik zarządu Forum HR, organizacji zrzeszającej największe agencje pracy tymczasowej. – Niestety, wiele małych agencji stosuje takie kontrakty z naruszeniem przepisów.

Ze statystyk gromadzonych przez wojewodów wynika, że ponad połowa pracowników agencji pracy tymczasowej to młodociani do 25. roku życia. Większość z nich to studenci, chętnie zatrudniani przez te agencje. Wykorzystują one fakt, że w razie zatrudnienia studenta na zleceniu nie trzeba płacić składek na ubezpieczenia społeczne.

Tracą na tym sami zainteresowani. Oprócz braku urlopu nie mają wtedy także prawa do zasiłku chorobowego w czasie zwolnienia lekarskiego.

Takie mogą być skutki uchwały, która zapadła 12 grudnia w Sądzie Najwyższym (sygn. akt I UZP 6/11). Sędziowie zajęli się sprawą trzech studentek, które zatrudniły się w agencji pracy tymczasowej. Zostały skierowane do pracy w restauracji jako kelnerki. Agencja zaproponowała im umowy-zlecenia, dzięki czemu nie musiała płacić za nie składek na ubezpieczenie społeczne.

Etat zamiast zlecenia

Pozostało 86% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów