Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 11.02.2018 11:30 Publikacja: 11.02.2018 11:30
Jerzy Kowalski
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala
Na pewno nie chodzi o słodycze, ciasteczka, czy pieluszki dla niemowląt. Rzecz dotyczy tego co ustawowo przeznaczone jest tylko dla osób dorosłych, czyli napojów wysokoprocentowych. To szczególny przedmiot obrotu towarowego. Aby wypełnić kanały sprzedażowe nie wystarczy mieć produkt. To za mało. Potrzebne jest jeszcze specjalne zezwolenie na handel alkoholem wydane przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta właściwego ze względu na lokalizację punktu sprzedaży. Konieczne jest jeszcze wniesienie odpowiedniej opłaty, której wysokość zależy, m.in. od rodzaju dystrybuowanego trunku. Wydawałoby się, że to koniec administracyjnych utrapień. Jednak, nie. I tu właśnie zaczyna się sprawa konieczności zachowania szczególnej ostrożności przy sprzedaży atrakcyjnych płynów. Jest ponad 150 tysięcy przedsiębiorców handlujących trunkami. Każdy z nich musi uważać na każdym kroku. Możliwość utraty - ciężko zdobytego w walce z konkurencją zezwolenia na sprzedaż alkoholu, a tym samym solidnych i stabilnych dochodów – jest naprawdę duża. Można stracić wszystko z powodu niedbalstwa i braku profesjonalnego zaangażowania. Wystarczy sprzedać butelkę wódki osobie zbyt młodej, która jeszcze nie ukończyła 18 lat albo poruszającej się chwiejnym krokiem., czy woniejącej tanim winem. I już po wszystkim, nie będzie zysków z obrotu towarami wysokoprocentowymi.
Wszyscy już się przyzwyczailiśmy, że fatalnie długi jest czas oczekiwania na rozpatrzenie skargi kasacyjnej od wyroku WSA w sprawach podatkowych zwykłych obywateli, bo to prawie 3 lata(!). Taka sytuacja – gdy skarga podatnika finalnie okaże się zasadna, co nie jest zjawiskiem rzadkim - jest nie tylko krzywdząca dla obywateli ale również generująca zbędne koszty po stronie budżetu. Można odnieść wrażenie, że państwo z jakąś dziwną premedytacją nie pilnuje wpłacanych przez wszystkich obywateli podatków, bo przecież w budżecie innych pieniędzy nie ma.
Na łamach Rzeczpospolitej 6 listopada nawoływałem, aby kompetencje nadzoru sztucznej inteligencji (SI) oddać Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). 20 listopada ukazał się tekst polemiczny, autorstwa mecenasa Przemysława Sotowskiego, w którym Pan Mecenas powołuje kilkanaście tez na granicy dezinformacji, bez uzasadnienia, oprócz „oczywistej oczywistości”. Tak jakby autor był bardziej politykiem niż prawnikiem. Niech mottem mojej repliki będzie to, co 12 sierpnia 1986 roku powiedział Ronald Reagan “Dziewięć najbardziej przerażających słów w języku angielskim to „Jestem z rządu i jestem tu, aby pomóc”
W dniu 4 grudnia 2024 r. na łamach dziennika "Rzeczpospolita" ukazała się publikacja „Sankcja kredytu darmowego – czy narracja parakancelarii jest zasadna?” autorstwa mecenasa Wojciecha Wandzela, przedstawiająca tezy i argumenty mające przemawiać za możliwością skredytowania kosztów kredytu i pobierania od tego odsetek, które w ocenie autora publikacji są pewnym wyjściem naprzeciw konsumentom, którzy chcą pozyskać kredyt.
Dla wielu obywateli skrzywdzonych w czasach PRL, wejście sędziów stanu wojennego do sądów w III RP było nieakceptowalne. Niemoc ludzi Solidarności, aby to wejście zablokować, odebrała szacunek Temidzie na dekady.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Przez ostatni rok główny ciężar działań i uwagi skupiony był na przywracaniu praworządności, choć z góry było wiadomo, że przy tym prezydencie para pójdzie w gwizdek. Jednocześnie w tym czasie nie zrobiono niczego, co by wydatnie poprawiło efektywność wymiaru sprawiedliwości.
Konkurowanie na rynku jest naturalne i napędza rozwój. Jednak problem zaczyna się, gdy ktoś dla zbudowania swojej pozycji stosuje nieuczciwe praktyki. Wtedy państwa powinny reagować w celu ochrony firm czy nawet całych sektorów gospodarki.
Polski recyklat jest pożądany na rynku europejskim – mówi Paweł Lesiak, wiceprezes firmy Interzero.
Szybko reagujemy na potrzeby klienta. Potrafimy sprawnie dostosować do nich nasze rozwiązania. Dzięki temu jesteśmy rozpoznawalnym producentem na świecie i monopolistą w Polsce – mówi Rafał Worek, wiceprezes Ponaru Wadowice.
Fundacja Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową, Fundacja Rodzina Kangura, Stowarzyszenie Młodzieży i Osób z Problemami Psychicznymi, Ich Rodzin i Przyjaciół POMOST – Centerko, Fundacja „Gdy liczy się czas” i Fundacja Rak’n’Roll. Wygraj Życie! to laureaci konkursu „Leczmy z troską!”.
Płacąc za zakupy w internecie Polacy coraz częściej trafiają na opcje płatności kartą za pomocą Click to Pay. Czym jest Click to Pay i co zmieni w płatnościach internetowych? Jak rozwiązanie może wpłynąć na wzrost sprzedaży w e-commerce i pomóc polskim e-sklepom w ekspansji zagranicznej?
Wszyscy już się przyzwyczailiśmy, że fatalnie długi jest czas oczekiwania na rozpatrzenie skargi kasacyjnej od wyroku WSA w sprawach podatkowych zwykłych obywateli, bo to prawie 3 lata(!). Taka sytuacja – gdy skarga podatnika finalnie okaże się zasadna, co nie jest zjawiskiem rzadkim - jest nie tylko krzywdząca dla obywateli ale również generująca zbędne koszty po stronie budżetu. Można odnieść wrażenie, że państwo z jakąś dziwną premedytacją nie pilnuje wpłacanych przez wszystkich obywateli podatków, bo przecież w budżecie innych pieniędzy nie ma.
Polski rynek samochodów premium stale rośnie, a w top 10 najpopularniejszych marek motoryzacyjnych znalazły się aż trzy należące do tego segmentu. Modele premium stanowią niemal 24 procent całej sprzedaży. Sprawdziliśmy, jakie najdroższe samochody wybierają Polacy.
Na łamach Rzeczpospolitej 6 listopada nawoływałem, aby kompetencje nadzoru sztucznej inteligencji (SI) oddać Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). 20 listopada ukazał się tekst polemiczny, autorstwa mecenasa Przemysława Sotowskiego, w którym Pan Mecenas powołuje kilkanaście tez na granicy dezinformacji, bez uzasadnienia, oprócz „oczywistej oczywistości”. Tak jakby autor był bardziej politykiem niż prawnikiem. Niech mottem mojej repliki będzie to, co 12 sierpnia 1986 roku powiedział Ronald Reagan “Dziewięć najbardziej przerażających słów w języku angielskim to „Jestem z rządu i jestem tu, aby pomóc”
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas