Zmian wyglądali przede wszystkim przedsiębiorcy, szczególnie ci, których biznesy funkcjonowały dzięki skutecznej możliwości ochrony praw własności intelektualnej. Bez niej byłoby niemożliwe i nierealne tworzenie nowych form i sposobów zarabiania przez przedsiębiorców pieniędzy na kreatywności, inicjatywności i innowacyjności, czyli na tym wszystkim, co tworzy nowoczesny wizerunek firmy. Od 1 lipca ochrona praw własności intelektualnej powinna być już sprawniejsza i łatwiejsza. Można by spytać z jakiego to powodu? Odpowiedź jest prosta – czysto organizacyjnego. Należy się jedynie dziwić, że wszystko to dzieje się dopiero teraz. Od początku lipca w strukturze sądownictwa powszechnego działa pięć nowo utworzonych i wyspecjalizowanych sądów okręgowych pierwszej instancji w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, Katowicach i Lublinie oraz dwa sądy apelacyjne w Warszawie i w Poznaniu. Zaangażowano do nich specjalistyczne kadry sędziowskie.
Warto pamiętać, że Sąd Okręgowy w Warszawie będzie wyłącznie właściwy w najbardziej skomplikowanych kwestiach. Są nimi najczęściej sprawy, które dotyczą programów komputerowych, wynalazków, patentów, wzorów użytkowych czy tajemnic przedsiębiorstwa o charakterze technicznym. Szybkie, sprawiedliwe i trafne orzekanie w nich pozwoli łatwiej budować siłę polskiego przedsiębiorcy i polskiej gospodarki. Umożliwi szybszy transfer nowoczesnych technologii z sektora nauki do biznesu i efektywniejsze korzystanie z unijnych funduszy na modernizację i inwestycje w przyszłość gospodarki.
Więcej szczegółów w tekście Aleksandry Kuźnickiej-Cholewy i Adriany Zdanowicz-Leśniak „Polskie sądy do spraw własności intelektualnej już pracują".