Prawo karne UE coraz dalej od standardów praw człowieka

Rada UE przyjęła projekt dyrektywy dotyczącej prawa dostępu do adwokata w postępowaniu karnym. Projekt pogarsza dotychczasowe standardy rzetelnego procesu – pisze ekspert Fundacji Helsińskiej, Dominika Bychawska-Siniarska

Publikacja: 16.07.2012 08:40

Red

Od 2010 r. Unia Europejska prowadzi program sztokholmski mający na celu wzmocnienie praw osób w postępowaniu karnym. Do tej pory przyjęto dwie dyrektywy: w sprawie prawa do tłumaczenia ustnego i tłumaczenia pisemnego w postępowaniu karnym i liście praw oraz w sprawie prawa do informacji w postępowaniu karnym. Zapowiada się jednak prawdziwa batalia  o trzecią dyrektywę dotyczącą prawa dostępu do adwokata w postępowaniu karnym oraz prawa do powiadomienia osoby trzeciej o zatrzymaniu.

Komisja Europejska pod koniec zeszłego roku przedstawiła projekt nawiązujący do standardów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (dalej: Trybunał). Po przekazaniu projektu Radzie Unii Europejskiej pojawiły się w nim zmiany, które podważają sens przyjmowania tej dyrektywy. Rada UE, reprezentująca interesy państw członkowskich, zmodyfikowała projekt w ten sposób, że nie tyle polepszyła standardy, ile wręcz je pogorszyła znacząco w stosunku do tego, czego od lat wymaga od państw Trybunał w Strasburgu. Teraz cała nadzieja w Parlamencie Europejskim, który może przywrócić wiarę w standardy praw człowieka. Rzecz to niebagatelna, ponieważ dotyczy dziesiątków milionów ludzi, którzy w procesach karnych pozostają częstokroć bez odpowiedniej reprezentacji.

Gdzie gwarancje procesowe

W wielu państwach Europy określanie podejrzanego w inny sposób: jako „świadka" lub „osobę faktycznie podejrzaną", jest powszechną  praktyką policji, aby uniknąć zapewniania podejrzanym należnych im praw rzetelnego procesu. Projekt Komisji Europejskiej regulował tego rodzaju sytuację, przyznając „osobie faktycznie podejrzanej" gwarancje procesowe. Takie podejście było zbieżne z orzecznictwem Trybunału, który m.in. w sprawie Brusco p. Francji (wyrok z 14 października 2010 r., skarga nr 1466/07) uznał, że przesłuchanie w charakterze świadka osoby faktycznie podejrzanej, która podczas przesłuchania przyznała się do winy, bez obecności adwokata, przeczy gwarancjom rzetelnego procesu.

W wyniku prac nad dyrektywą w Radzie UE z jej tekstu zniknęły gwarancje procesowe dla „osób faktycznie podejrzanych".

Rada UE poszerzyła również w projekcie zakres wyłączeń prawa dostępu do adwokata oraz powiadomienia osoby trzeciej o pozbawieniu wolności. Ograniczenia mają być możliwe , gdy zaistnieje potrzeba zapobieżenia poważnym negatywnym skutkom dla życia, wolności i integralności cielesnej, gdy zapewnienie adwokata jest wyjątkowo trudne lub ze względu na „geograficzne oddalenie podejrzanego lub oskarżonego". Ostatnia z wymienionych przesłanek sprzeczna jest ze standardami Europejskiego Komitetu ds. Zapobiegania Torturom, wedle których możliwość opóźnienia skorzystania z prawa do adwokata „powinna być jasno zdefiniowana, a jej wykorzystanie ściśle ograniczone w czasie". Komitet sugeruje, aby państwa członkowskie tworzyły listy adwokatów w porozumieniu z odpowiednimi organizacjami zawodowymi, które umożliwiłyby wyeliminowanie opóźnień w wypełnianiu gwarancji procesowych.

Obrońca nie dla każdego

Ponadto Rada UE wprowadziła do projektu ograniczenie dostępu do adwokata w postępowaniu przygotowawczym osobom oskarżonym o czyny „mniejszej wagi" (zdefiniowane jako zagrożone karą pieniężną, np. przestępstwa drogowe popełniane na szeroką skalę). Poprawka ta rozszerza tym samym zakres wyjątków korzystania z prawa do obrony.

Na mocy poprawek wprowadzonych do projektu przez Radę UE państwa członkowskie uzyskały możliwość wartościowania zeznań uzyskanych pod nieobecność adwokata. Zdobyły tym samym swobodę decydowania o tym, jak wykorzystać  tak uzyskane zeznania. Jest to niezgodne z zasadami ustalonymi przez Trybunał w sprawie Salduz p. Turcji (wyrok z 27 listopada 2008 r., skarga nr 36391/02). W sprawie tej Trybunał uznał, że wykorzystanie obciążających zeznań, złożonych podczas przesłuchania policyjnego pod nieobecność adwokata w celu skazania, godzi nieodwracalnie w prawo do obrony. Takie zeznania powinny być wykreślane z akt sprawy i nie powinny być wykorzystywane na późniejszym etapie postępowania.

W motywie 20 do dyrektywy dano państwom członkowskim prawo określenia, czy władze powinny czekać na przybycie adwokata (a jeśli tak, to jak długo) przed rozpoczęciem przesłuchania lub przed podjęciem czynności dochodzeniowych lub innych czynności dowodowych. Takie podejście potencjalnie podważa prawo dostępu do adwokata do tego stopnia, że może uczynić je zupełnie nieważnym. W praktyce może ono bowiem powodować, że policja będzie informować osobę o prawie dostępu do adwokata, a następnie przechodzić do przesłuchania pod jego nieobecność. W celu nadania prawu dostępu do adwokata pełnego znaczenia niezbędne jest, aby organy ścigania musiały czekać na przybycie adwokata. Jak podkreślił Trybunał, w sprawie Pishchalnikov przeciwko Rosji (wyrok z 24 września 2009 r., skarga nr 7025/04) oskarżony, który zażądał pomocy prawnej, nie może zostać poddany dalszemu przesłuchaniu, dopóki jej nie otrzyma.

Adwokat musi być aktywny

Projekt daje państwom członkowskim możliwość regulowania sposobu oraz zakresu uczestnictwa adwokata w przesłuchaniu (art. 3 projektu oraz motyw 20 – 21). Postanowienia takie otwierają drzwi do ograniczenia przez państwa członkowskie czynności, które adwokat może podjąć. Jak wynika ze sprawy Ocalan przeciwko Turcji (wyrok z 12 maja 2005 r., skarga nr 46221/99), żeby prawo do pomocy prawnej było skuteczne, adwokat musi mieć możliwość zadawania pytań, domagania się wyjaśnień, składania oświadczeń oraz służenia klientowi radą podczas przesłuchania. Sama obecność adwokata podczas przesłuchania nie może być uznana za efektywne prawo do obrony.

Rada UE wydaje się również obojętna na fundamentalną zasadę, w myśl której komunikacja pomiędzy podejrzanym a adwokatem powinna być poufna. Wprowadziła bowiem do projektu możliwość stosowania odstępstw od tej zasady przez państwa członkowskie, gdy zaistnieje potrzeba zapobieżenia poważnym przestępstwom lub gdy istnieją wystarczające powody, aby przypuszczać, że dany adwokat jest wraz z podejrzanym lub oskarżonym zamieszany w przestępstwo. Należy tu raz jeszcze odwołać się do standardu strasburskiego wynikającego ze sprawy Brennan przeciwko Wielkiej Brytanii (wyrok z 16 października 2001 r., skarga nr 39846/98), w świetle którego obecność funkcjonariusza policji w zasięgu głosu podczas pierwszej konsultacji z prawnikiem narusza prawo do skutecznego wykonywania praw do obrony.

Gwarancje procesowe są szczególnie istotne w sprawach dotyczących postępowań wynikających z Europejskiego Nakazu Aresztowania ( ENA). ENA może funkcjonować poprawnie i w interesie wymiaru sprawiedliwości jedynie wtedy, gdy jest zapewniona specjalistyczna pomoc prawna zarówno w państwie wydającym, jak i wykonującym. Rada UE odeszła jednak od obowiązku podwójnej reprezentacji, który w jej zamierzeniu ma zależeć całkowicie od tego, czy adwokat państwa wykonującego zna kogoś w państwie wydającym.

Projekt dyrektywy zaproponowany w wyniku prac Rady UE budzi uzasadnione obawy europejskich organizacji pozarządowych, w tym koalicji organizacji zbudowanej przez Open Society Institute. Zdaje się bowiem, iż Rada UE straciła z oczu cel, jaki został sformułowany w programie sztokholmskim, będącym podwaliną prac nad standardami UE, jak również bogate orzecznictwo Trybunału w zakresie gwarancji rzetelnego postępowania. Jedyna nadzieja w Parlamencie Europejskim, który na dalszym etapie prac nad projektem dyrektywy przywróci jej kształt zbieżny z dotychczasowym dorobkiem orzeczniczym Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Autork jest koordynatorką projektu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka „Europa Praw Człowieka"

Od 2010 r. Unia Europejska prowadzi program sztokholmski mający na celu wzmocnienie praw osób w postępowaniu karnym. Do tej pory przyjęto dwie dyrektywy: w sprawie prawa do tłumaczenia ustnego i tłumaczenia pisemnego w postępowaniu karnym i liście praw oraz w sprawie prawa do informacji w postępowaniu karnym. Zapowiada się jednak prawdziwa batalia  o trzecią dyrektywę dotyczącą prawa dostępu do adwokata w postępowaniu karnym oraz prawa do powiadomienia osoby trzeciej o zatrzymaniu.

Pozostało 93% artykułu
Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Za 30 mln zł rocznie Komisja będzie nakładać makijaż sztucznej inteligencji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Wojciech Bochenek: Sankcja kredytu darmowego to kolejny koszmar sektora bankowego?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"