Reklama

Pietryga: Dorwać małego czyli ułatwienia dla małych przedsiębiorców

Publikacja: 08.08.2012 18:55

Pietryga: Dorwać małego czyli ułatwienia dla małych przedsiębiorców

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

O tym, że państwo nie oszczędza przedsiębiorców napisano już całe tomy, jednak jest jedna grupa, która cierpi szczególnie. To  najmniejsze  firmy, które mogłoby się wydawać powinny być traktowane z taryfą ulgową. Ale, nic z tych rzeczy- mamy przecież równouprawnienie- twierdzi państwo, nakładając na nie takie same obowiązki jak na wielkie, zamożne koncerny.

W efekcie nieszczęśnik, który założy  własną  firmę i jeszcze przyjdzie mu do głowy zatrudnić pracownika musi przygotować się na wiele wyrzeczeń. Na czas których warto zawiesić działalność na kilka tygodni, bo na prowadzenie biznesu pewnie nie starczy czasu.

Szkolenie bhp, wdrożenie procedury  przeciwpożarowej w pokoju, w którym znajduje się firma i wyznaczenie osoby odpowiedzialnej za ewakuacje ( po przeszkoleniu przez inspektora), badania lekarskie i  dziesiątki   kartek papieru do różnych inspektoratów i urzędów. To dopiero początek,  a później choćby narzucone przez UE wymagania dotyczące ochrony środowiska i sprawozdawczość z liczby  puszek zużytego toneru, baterii itp.

To dzieje się naprawdę i to pod groźbą  wysokich mandatów. To rzeczywistość w której na co dzień żyje 2 miliony firm.

I tak się   kręci. A paradoks polega na tym, że rząd odkąd sięgam  pamięcią prowadzi szeroką akcje propagandową ulżenia przedsiębiorcom pod nazwą „deregulacja".  Były już różnorakie pakiety Szajnfelda, małe i duże okienka ułatwiające prowadzenie biznesu i nic.

Reklama
Reklama

Ładnie to wygląda na kolejnych konferencjach prasowych,  kolejnych ministrów prezentujących ambitne plany pod hasłem ulżyć, przyspieszyć, ułatwić. A tam na dole nic się nie zmienia sprawozdania, szkolenia, inspekcje i mandaty. To proza życia małego przedsiębiorcy.

O tym, że państwo nie oszczędza przedsiębiorców napisano już całe tomy, jednak jest jedna grupa, która cierpi szczególnie. To  najmniejsze  firmy, które mogłoby się wydawać powinny być traktowane z taryfą ulgową. Ale, nic z tych rzeczy- mamy przecież równouprawnienie- twierdzi państwo, nakładając na nie takie same obowiązki jak na wielkie, zamożne koncerny.

W efekcie nieszczęśnik, który założy  własną  firmę i jeszcze przyjdzie mu do głowy zatrudnić pracownika musi przygotować się na wiele wyrzeczeń. Na czas których warto zawiesić działalność na kilka tygodni, bo na prowadzenie biznesu pewnie nie starczy czasu.

Reklama
Opinie Prawne
Marek Kutarba: Czy prezydent kupuje głosy na koszt naszych dzieci
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Cel uświęca środki, czyli jak wyjść z kryzysu konstytucyjnego
Opinie Prawne
Gutowski, Kardas: Kompromis legislacyjny czy pozaustawowa konfrontacja?
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Panie prezydencie, nie tędy droga
Opinie Prawne
Szymański, Kałęka: Czego karniści oczekują od nowego ministra sprawiedliwości?
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama