Przysięga przed sądami polskimi jako środek dowodowy nie odpowiadała poprzedniemu ustrojowi. Obecnie żyjemy w nowym systemie społeczno-ekonomicznym, który nie przekreśla wartości chrześcijańskich, a wręcz przeciwnie – traktuje je jako fundamentalne. Dlatego opowiadamy się za wprowadzeniem przysięgi sądowej na Biblię zamiast przyrzeczenia.
Przyrzeczenie słabsze od przysięgi
Przypominamy, że przyrzeczenie sądowe zawarte jest w art. 188 § 1 k.p.k., który stanowi, że „świadomy znaczenia moich słów i odpowiedzialności przed prawem przyrzekam uroczyście, że będę mówił szczerą prawdę niczego nie ukrywając z tego, co mi jest wiadome". Fałszywe zeznania, jeśli takie mają miejsce, stanowią naruszenie art. 233 § 1 k.k. i polegają na zeznaniu nieprawdy lub zatajeniu prawdy i mogą być popełnione przez działanie lub zaniechanie. Przestępstwo fałszywych zeznań przed sądem jest działaniem lub zaniechaniem umyślnym i może być popełnione z zamiarem bezpośrednim.
Odtwarzając semantyczne desygnaty pojęciowe przyrzeczenia, należałoby zauważyć, że przyrzeczenie w języku polskim oznacza to, co zostało przyrzeczone, czyli obietnicę lub zapewnienie.
Natomiast przyrzeczenie w postępowaniu sądowym stanowi zapewnienie, że świadek, biegły lub tłumacz złożą prawdziwe zeznania, opinię i tłumaczenia. Ustawodawca wykazał się dużą tolerancją w art. 233 § 5 k.k., wychodząc z założenia, że sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia w przypadkach, gdy fałszywe zeznania, opinie lub tłumaczenia dotyczą okoliczności niemogących mieć wpływu na rozpoznanie sprawy, a także gdy sprawca dobrowolnie sprostuje fałszywe zeznania, opinie lub tłumaczenia, zanim nastąpi nieprawomocne rozpoznanie sprawy.
Ranga złożonej przysięgi na Biblię jest o wiele wyższa, ponieważ jako środek dowodowy polegający na uroczystym zapewnieniu, że złożone zeznania, opinie i tłumaczenia przez osoby występujące przed sądem w charakterze świadków, biegłych i tłumaczy są zgodne z prawdą. Z dużym prawdopodobieństwem można by przyjąć, że w sądach polskich będzie mniej składania fałszywych zeznań, opinii i tłumaczeń, które przecież stanowią dowód w postępowaniu sądowym i na tej podstawie sądy wydają orzeczenia (wyroki, postanowienia i nakazy).
W USA to się sprawdza
Należałoby zauważyć, że przysięga na Biblię stosowana jest w wielu krajach, a także w Stanach Zjednoczonych, mimo że te kraje nie są w takim stopniu katolickie jak Polska. Mniejsza ilość fałszywych zeznań spowodowana byłaby tym, że przysięgę składałoby się na Biblię zgodnie z zasadą odpowiedzialności wobec Boga i prawa. Za wprowadzeniem przysięgi w sądach polskich opowiada się większa część opinii społecznej, która ocenia, że obecne przyrzeczenie ma charakter promisoryjny, a więc jest składane przed zeznaniami i stanowi obietnicę zeznania prawdy oraz że nie ma ono charakteru asatoryjnego, czyli zapewniającego, że złożone zeznania świadków, biegłych i tłumaczy są prawdziwe.