Dwa razy w tygodniu na moim instagramowym profilu (@paniodpokoju) zapraszam moich followersów do udziału w kartkówce z prawa. Zwykle zadaję kilkanaście pytań, na które uczestnicy sprawdzianu odpowiadają w przygotowanych do tego okienkach, mając przy tym okazję do sprawdzenia własnej wiedzy, a ja w kolejnych stories wyjaśniam, dlaczego ta
właśnie odpowiedź jest prawidłowa.
Dlaczego o tym piszę? Z prostej przyczyny. Przeprowadzona kilka dni temu kartkówka z wiedzy o konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (tzw. konwencja stambulska) stała się przyczynkiem do szerszej dyskusji o zjawisku przemocy umiejscowionym w rodzinie, a moi obserwatorzy podzielili się swoimi doświadczeniami. Z jednej strony zatem – uczestnicy dowiedzieli się, co faktycznie konwencja reguluje, a nie tego, jak jej treść odczytują politycy. Z drugiej zaś wiele osób podzieliło się ze mną swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami o skali zjawiska przemocy domowej, jaki ma charakter i kto jej zwykle doświadcza. Nade wszystko, jednak – niezależnie od tego, że każda historia ma charakter stricte indywidualny, a stany faktyczne są różne – doświadczenia moich obserwatorów łączy zwykle jedno.
Czytaj także: Zmiany w przepisach dot. przemocy domowej: oprawca ma szybciej opuścić dom
Cisza.