Konferencja w Brighton
Po wielu miesiącach prac w kwietniu 2012 r. przedstawiciele rządów 47 państw członkowskich Rady Europy spotkali się w Brighton, aby podjąć decyzje co do reformy Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Organizacje pozarządowe wielokrotnie ostrzegały przed próbami osłabienia ETPC podejmowanymi między innymi przez rząd Wielkiej Brytanii, niezadowolony z wyroków, które zapadają w Strasburgu. Jedną z propozycji budzących sprzeciw były plany uzupełnienia tekstu Konwencji o zasady interpretacyjne, takie jak zasada pomocniczości i doktryna marginesu uznania, wypracowane w orzecznictwie ETPC. Przeciwny uzupełnianiu tekstu Konwencji o te zapisy był m.in. rząd Polski. Ostatecznie w Brighton ustalono, że odwołanie do zasad interpretacyjnych powinno znaleźć się w Preambule Konwencji i mieć charakter ogólnej wytycznej.
Margines uznania
Doktryna marginesu uznania pozwala Trybunałowi w Strasburgu interpretować postanowienia Konwencji odmiennie w stosunku do różnych państw członkowskich Rady Europy. Stosując margines uznania, ETPC uwzględnia specyficzne okoliczności i tradycje panujące w państwie, uwarunkowania historyczne i ideologiczne, a także brak wspólnego europejskiego standardu w danej dziedzinie.
W ostatnich dniach listopada odbyło się spotkanie Komitetu Sterującego ds. Praw Człowieka Rady Europy w sprawie Protokołu 15. Zgodnie z zaproponowanym nowym brzmieniem Preambuły państwa chroniąc prawa i wolności zagwarantowane w Konwencji „korzystają z marginesu uznania". Takie rozwiązanie sugeruje, że margines uznania może być stosowany we wszystkich sprawach. Jest to jednak niezgodne z dotychczasowym orzecznictwem ETPC. Podczas spotkania przedstawiciele niektórych rządów (m.in. rządu Niemiec i Holandii) proponowali modyfikację tekstu i zaznaczenie, że państwa jedynie „mogą korzystać z marginesu uznania", co podkreśliłoby dyskrecjonalność Trybunału w odwoływaniu się do tej zasady. Ta propozycja nie uzyskała jednak poparcia, m.in rząd RP był przeciwny dopracowaniu tekstu Protokołu. Zmiany te wydają się mieć charakter ostateczny, chociaż Protokół 15 ma być zatwierdzony w maju 2013 r.
Jakie niebezpieczeństwo?
Zdaniem przeciwników wprowadzenia doktryny „marginesu uznania" do tekstu Konwencji, zasady interpretacyjne wypracowane w orzecznictwie ETPC nie powinny być kodyfikowane. Uwzględnienie ich w tekście EKPC może naruszyć niezależność Trybunału w interpretacji Konwencji. ETPC w swoim orzecznictwie często zasłania się „marginesem uznania" państwa, gdy nie chce rozstrzygać o kwestiach światopoglądowych. Przykładem może być zakaz noszenia chust w szkołach we Francji czy też głośna sprawa krucyfiksu w szkołach włoskich. Istnieje niebezpieczeństwo, iż po wpisaniu doktryny „marginesu uznania" jako wytycznej interpretacyjnej, rządy państw członkowskich niezwykle często będą odwoływać się do tej zasady w swoich stanowiskach, próbując nakłonić ETPC do zastosowania doktryna, a tym samym uniknąć rozstrzygania co do meritum sprawy. Może to dotyczyć w szczególności spraw o charakterze światopoglądowym, gdzie orzecznictwo stale ewoluuje.
W okresie poprzedzającym konferencję w Brighton rząd RP zapewniał, że jest przeciwny próbom osłabienia Trybunału. W świetle tych deklaracji, nieprzyjemnie rozczarowuje brak stanowczości podczas negocjacji Protokołu 15 i brak poparcia dla stanowiska rządów niezadowolonych z nowego brzmienia Preambuły. Nieprecyzyjny zapis wprowadzony do Preambuły EKPC, niesie ze sobą ryzyko podważenia powszechności praw zagwarantowanych w Konwencji. Jedyna nadzieja w sędziach, że odnosić się będą z powściągliwością do tej „swobody uznania".