Babicz: Jak reformować lubelski e-sąd

Rozważając zmiany w elektronicznym postępowaniu, warto zwrócić uwagę na e-problemy, z którymi borykają się jego użytkownicy – wskazuje adwokat Michał Babicz.

Publikacja: 29.01.2013 10:35

MICHAŁ BABICZ

MICHAŁ BABICZ

Foto: Rzeczpospolita

Red

Pierwsza sprawa to cofnięcie pozwu, które nie zawsze jest możliwe. Obecnie po wprowadzeniu pisma do e-sądu, podpisaniu go oraz dokonaniu opłaty sprawa automatycznie nie jest rejestrowana przez system i nie pojawia się w zakładce „Moje sprawy". Znajdzie się tam dopiero po tym, gdy dana wpłata zostanie przyporządkowana do określonej sprawy, co z mojego doświadczenia trwa od kilku dni do około trzech tygodni.

Jest to o tyle dziwne, że przecież opłata od pozwu pobrana zostaje z rachunku bankowego od razu, a wszystkie dane wprowadzane są do formularza przelewu automatycznie przez system e-sądu. Wydaje się, że skojarzenie wpłaty z daną sprawą nie powinno stanowić problemu.

Myląca zwłoka

Wskutek powyższego w obecnie funkcjonującym systemie e-sądu przed pojawieniem się pozwu w zakładce „Moje sprawy" nie ma możliwości cofnięcia go, gdyż widnieje on jedynie jako oczekujący na opłatę w zakładce „Dokumenty do opłacenia".

Pełnomocnik może stanąć przed praktycznym problemem na przykład w sytuacji, w której klient zażąda cofnięcia powództwa przed doręczeniem pozwu stronie przeciwnej, wobec której ogłoszono upadłość już po wprowadzeniu pozwu do systemu, aby jak najszybciej odzyskać całą opłatę, bądź w sytuacji zawarcia przez klienta ugody pozasądowej, dla ważności której będzie on musiał okazać się takim oświadczeniem.

Jedyną czynnością, jaką można wykonać, chcąc uczynić zadość woli klienta, jest usunięcie pozwu z listy pism do opłacenia. Jednak to nie rozwiązuje problemu, gdyż po czasie sprawa usunięta pojawi się w zakładce „Moje sprawy" jako wprowadzona, podpisana i opłacona.

Ze względu na opóźnienia czasowe, do jakich dochodzi pomiędzy opłaceniem pozwu a pojawieniem się sprawy w zakładce „Moje sprawy", rola pełnomocnika chcącego cofnąć pozew sprowadza się do cyklicznego sprawdzania, czy pozew pojawił się już w systemie czy też nie.

Wydaje się, że rozwiązaniem problemu mogłaby być zmiana funkcjonowania systemu e-sądu w taki sposób, aby po opłaceniu pozwu sprawa od razu pojawiała się w zakładce „Moje sprawy" i by od tego momentu możliwe było cofnięcie pozwu.

Rozwijając wątek dotyczący osób, które do momentu wizyty komornika nie wiedziały nic o toczącym się w e-sądzie procesie, zwrócić należy uwagę na kilka kwestii praktycznych.

Dotychczas (adekwatnie do sytuacji) skutecznym działaniem było złożenie: bądź wniosku o ponowne doręczenie nakazu zapłaty, bądź wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu, często formułowanych w jednym piśmie jako wnioski ewentualne. Najczęściej składane pismo zawierało w swej treści także wniosek o wstrzymanie wykonania nakazu zapłaty, co w razie jego uwzględnienia umożliwiało zawieszenie postępowania egzekucyjnego do chwili merytorycznego rozstrzygnięcia samego wniosku, a często całej sprawy.

Jak zatem wygląda sytuacja pozwanego chcącego złożyć takie wnioski w sprawie toczącej się przed e-sądem? Już na wstępnym etapie pozwany traci od dwóch do kilku dni z uwagi na fakt, iż sprawa została wytoczona w elektronicznym postępowaniu upominawczym (EPU). Sformułowany wniosek pozwany musi wysłać pocztą do e-sądu w Lublinie. Nie może on złożyć go w sądzie właściwym dla swojego miejsca zamieszkania, gdyż ten musiałby przekazać go sądowi właściwemu – e-sądowi w Lublinie.

Nawet po doręczeniu wniosku do e-sądu praktycznie nie ma szans na szybkie jego rozpoznanie. W pierwszej kolejności ze względu na ilość spraw rozpoznawanych przez e-sąd, po drugie, jeżeli bowiem sąd uzna, iż samo doręczenie nakazu zapłaty było prawidłowe, nie rozpozna merytorycznie wniosku o przywrócenie terminu, lecz skompletuje akta i prześle je do sądu właściwego dla pozwanego. Praktyka pokazuje, iż przekazanie kompletnych akt z e-sądu w Lublinie do sądu właściwego dla pozwanego trwa przynajmniej od jednego do kilkunastu tygodni.

Dopiero po przekazaniu akt sprawy do sądu właściwego dla pozwanego po tym, gdy sprawa zostanie zarejestrowana i akta trafią do rąk sędziego (co w praktyce zabiera kolejne kilka dni), możliwe będzie rozpoznanie wniosku o przywrócenie terminu oraz wniosku o wstrzymanie wykonania nakazu zapłaty, mogącego uratować nieświadomego pozwanego przed skutkami toczącej się już egzekucji.

Wydaje się, iż dobrym rozwiązaniem opisanego problemu mogłaby być zmiana procedury cywilnej umożliwiająca pozwanym składanie tego rodzaju wniosków bezpośrednio do sądów właściwych dla pozwanych. Skróciłoby to znacznie czas niezbędny do ich rozpoznania i dało pozwanym realną szansę na wstrzymanie wykonania nakazu zapłaty i zawieszenie postępowania egzekucyjnego w znacznie krótszym czasie.

W praktyce brak możliwości wglądu do papierowych akt. I jest to kolejny problem pozwanych, którzy w ogóle nie wiedzieli o sprawie przed sądem elektronicznym.

W analogicznej sytuacji w procesie toczącym się przed zwyczajnym sądem należało jak najszybciej zapoznać się z aktami sprawy, a dokładniej – ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru przesyłki pocztowej bądź z kopertą, która z powodu niepodjęcia w terminie została zwrócona do sądu z adnotacjami doręczyciela.

Na podstawie tychże dokumentów strona pozwana miała szansę sformułowania merytorycznie poprawnego wniosku o ponowne doręczenie nakazu zapłaty (w sytuacji wadliwego doręczenia) bądź wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty, jeżeli nie dochowała go bez swojej winy.

Wniosek w ciemno

Obecnie w sprawach wniesionych do e-sądu wnioski takie formułować należy w ciemno, gdyż w większości spraw nie sposób ustalić, jaka była przyczyna tego, iż strona nie wiedziała o toczącym się postępowaniu (oczywiście poza ewidentnymi przypadkami wysłania przesyłki pod nieaktualny od kilku lat adres strony pozwanej).

Domyślać się tylko można, czy doszło do nieprawidłowego doręczenia przesyłki i sąd powinien przesyłkę doręczyć ponownie, czy też z jakiegoś innego powodu, ale bez swojej winy strona nie brała udziału w procesie.

Rozwiązaniem tego problemu mogłoby być udostępnienie w elektronicznych aktach spraw skanów: obu stron zwrotnego potwierdzenia odbioru przesyłki adresowanej do strony pozwanej bądź obu stron koperty, która została wysłana do strony pozwanej i została zwrócona do sądu z adnotacjami doręczyciela.

Czy w ogóle możliwy jest wniosek o zabezpieczenie w EPU? Dokonując zmian w postępowaniu elektronicznym, warto byłoby też przystosować system e-sądu do składania pozwów zawierających wniosek o zabezpieczenie powództwa. Nie zawsze przecież sąd uznaje, iż wprowadzona sprawa może być rozpoznawana w EPU. Obecnie wniosek taki można zawrzeć w pozwie w jednej z rubryk przeznaczonych na innego rodzaju element. Biorąc jednak pod uwagę liczbę spraw wnoszonych do e-sądu, nie ma szans na wyłapanie przez sąd takiego wniosku z treści pozwu, w czasie umożliwiającym jego rozpoznanie w ustawowym terminie przewidzianym przez art. 737 k.p.c.

Rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie do systemu e-sądu dodatkowej kategorii pisma – pozwu z wnioskiem o zabezpieczenie. Dodatkowo należałoby wyodrębnić rubrykę w formularzu pozwu przeznaczoną dla samego wniosku o zabezpieczenie. Umożliwiłoby to sędziom otrzymanie wstępnej informacji z systemu o złożonych pozwach zawierających wniosek o zabezpieczenie, z których treścią należy się zapoznać w pierwszej kolejności, gdyż ustawowy termin ich rozpoznania jest krótki.

Autor jest partnerem zarządzającym w Filipiak Babicz, Kancelaria Prawna

Pierwsza sprawa to cofnięcie pozwu, które nie zawsze jest możliwe. Obecnie po wprowadzeniu pisma do e-sądu, podpisaniu go oraz dokonaniu opłaty sprawa automatycznie nie jest rejestrowana przez system i nie pojawia się w zakładce „Moje sprawy". Znajdzie się tam dopiero po tym, gdy dana wpłata zostanie przyporządkowana do określonej sprawy, co z mojego doświadczenia trwa od kilku dni do około trzech tygodni.

Jest to o tyle dziwne, że przecież opłata od pozwu pobrana zostaje z rachunku bankowego od razu, a wszystkie dane wprowadzane są do formularza przelewu automatycznie przez system e-sądu. Wydaje się, że skojarzenie wpłaty z daną sprawą nie powinno stanowić problemu.

Pozostało 91% artykułu
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Podatkowe łady i niełady. Bez katastrofy i bez komfortu"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi