Już chociażby taka okoliczność, że kontratypy przestępstwa przerywania ciąży znajdują uregulowanie poza kk, a przepis odsyła do jakiejś enigmatycznej ustawy, wymaga zmiany. Sama też redakcja przedmiotowej strony przestępstwa – „Kto za zgodą kobiety ciężarnej przerywa jej ciążę..." również budzi zastrzeżenia. Aborcja jest tu czynem podjętym w celu usunięcia określonego stanu zaistniałego z organizmem kobiety, by nastąpiła restytucja do stanu poprzedniego. Pobrzmiewa tu jeszcze echo regulacji z minionej epoki, rozpoczętej w 1956r. za sprawą której z kk z 1932r. zniknął płód (tj. dziecko poczęte i rozwijające się w łonie matki) i jego spędzenie tj. zabicie, czyli umyślne spowodowanie śmierci, a pojawiła się ciąża postrzegana wyłącznie jako stan organizmu kobiety, który postanowiono zmienić (usunięcie ciąży). Regulację tę przejął kk z 1969r. Tym samym w systemie prawa polskiego powstał dysonans - prawo cywilne uznaje istnienie nasciturusa, prawo karne jego istnienia przez dziesięciolecia nie uznawało i nie uznaje nadal. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego (KKPK) słusznie dostrzegła tę niestosowność i podjęła się przygotowania stosownych zmian.
Zdolność nasciturusa
Projekt KKPK z dnia 5 listopada br. wprowadza do polskiego prawa karnego dziecko poczęte (d. płód), a nadto różnicuje stopień jego ochrony w zależności od tego, czy byłoby ono niezdolne do samodzielnego życia poza organizmem matki czy też byłoby zdolne do takiego życia np. w razie porodu przedwczesnego. Na tę dyferencjację spojrzałbym przez pryzmat projektowanego przepisu art. 1 kk § 1a w brzmieniu: „Nie ma czynu zabronionego, jeżeli w danych okolicznościach wyczerpanie znamion przedmiotowych tego czynu nie było obiektywnie możliwe do przewidzenia". Pojawi się zapewne zagadnienie budzące wątpliwości, czy owa niezdolność do samodzielnego życia poza organizmem matki czy też zdolność była przez sprawcę aborcji obiektywnie możliwa do przewidzenia, skoro wiek płodu szacowany jest z tolerancją do około jednego miesiąca, jako że pamięć kobiety co do ostatniej, istotnej dla zagadnienia czynności organizmu bywa zawodna.
Klauzula generalna, którą ma zawierać art. 162a. § 1 kk stanowi, że przepisy przewidujące odpowiedzialność karną za czyny skierowane przeciwko życiu i zdrowiu człowieka stosuje się również do czynów skierowanych przeciwko życiu i zdrowiu dziecka poczętego, zdolnego do samodzielnego życia poza organizmem matki. Oznacza to, że nasciturus zdolny do życia poza organizmem matki (prawdopodobnie przy zastosowaniu aparatury medycznej) zostałby zrównany pod względem prawnokarnej ochrony z człowiekiem już urodzonym. Zdolność nasciturusa do życia poza organizmem matki będzie konfrontowana z obiektywną zdolnością do przewidzenia tego po stronie sprawcy. Druga klauzula generalna (§ 2) wyklucza odpowiedzialność matki dziecka poczętego zdolnego do samodzielnego życia poza jej organizmem za czyn zabroniony skierowany przeciwko życiu lub zdrowiu tego dziecka, z wyjątkiem czynu zabronionego, określonego w art. 149a kk. a uwzględniając treść art. 152 § 4 kk oraz art. 157a § 3 kk można stwierdzić, że matka dziecka poczętego, także po nowelizacji kk, nie ponosiłaby odpowiedzialności karnej ani za uśmiercenie go w wyniku aborcji, niezależnie od tego, czy było ono zdolne, czy nie było zdolne do samodzielnego życia poza jej organizmem, ani też za naruszenie jego integralności. Mam poważne wątpliwości co do zasadności tej regulacji, bo jeżeli coś jest czynnikiem zachęcającym do aborcji, to właśnie bezkarność matki dziecka poczętego, unicestwionym przez popełniony czyn. Wprowadzenie karalności tej osoby, którą natura powołała do pieczy nad dzieckiem poczętym przyczyniłoby się do wzrostu jej odpowiedzialności i hamowałoby ją przed podjęciem decyzji o poddaniu się aborcji.
Projekt KKPK zmienia treść art. 152 § 1 kk w ten sposób, że przestępstwem będzie już nie przerwanie ciąży ale spowodowanie śmierci dziecka poczętego niezdolnego do samodzielnego życia poza organizmem matki, co będzie podlegało karze pozbawienia wolności do lat 3. Nakłanianie kobiety ciężarnej do popełnienia tego czynu lub udzielanie jej do tego pomocy będzie podlegało grzywnie, karze ograniczenia wolności lub karze pozbawienia wolności do lat 2. Odniosłem wrażenie, że ten wymiar kary pozostaje w sprzeczności z treścią art. 19 § 1 kk nawet po nowelizacji, zaś art. 152 § 2 kk zarówno w wersji obowiązującej, jak i projektowanej jest zbędnym, jeżeli spojrzeć nań przez pryzmat art. 18 § 2 i 3 kk.
Aborcja nieumyślna
Projekt wprowadza aborcję nieumyślną popełniona przez sprawcę, na którym ciąży obowiązek opieki nad dzieckiem poczętym, niezdolnym do samodzielnego życia poza organizmem matki (tj. lekarz i inne osoby z personelu medycznego (uprawnione do wykonywania badań lub zabiegów)) zagrożoną grzywną, karą ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności do roku, przy czym ściganie tego typu aborcji miałoby następować na wniosek matki lub ojca dziecka poczętego. Projekt utrzymuje bezkarność matki dziecka poczętego, przy czym nie bardzo wiadomo dlaczego gwarantuje to w przypadku aborcji nieumyślnej dokonanej przez lekarza, czyli występku właściwego. Nie trudno bowiem dociec, że to właśnie lekarz i inne osoby z personelu medycznego (uprawnione do wykonywania badań lub zabiegów) są osobami na których ciąży obowiązek opieki nad dzieckiem poczętym niezdolnym do samodzielnego życia poza organizmem matki.